REKLAMA
REKLAMA

Olimpiada wielkich serc. Niepełnosprawni z całego Podkarpacia rywalizowali w Sanoku (ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Rzut do kosza, podnoszenie sztangi, rzutki, hokejowy slalom, trafianie woreczkiem do celu. W takich konkurencjach rywalizowali zawodnicy w Arenie Sanok podczas I Wojewódzkiej Olimpiady Osób Niepełnosprawnych.

Imprezę rozpoczęto od uroczystego zapalenia olimpijskiego ognia. Towarzyszyły mu podniosłe dźwięki oraz owacja publiczności. Po odśpiewaniu hymnu państwowego głos zabrał Tadeusz Pióro, burmistrz Sanoka.

– Cieszymy się, że do Sanoka przyjechali zawodnicy z ponad siedemdziesięciu jednostek, aby wziąć udział w I Wojewódzkiej Olimpiadzie Osób Niepełnosprawnych. Mam nadzieje, że będziemy się tutaj dobrze bawić – witał zebranych Tadeusz Pióro.

– Już na początku dzisiejszego wydarzenia gratuluję wszystkim organizatorom, że tak odważnie przygotowali tą dzisiejszą uroczystość – zaznaczał ks. prałat Andrzej Skiba.

– Wyżej, dalej, mocniej, to trzy zasady olimpizmu. Życzę wszystkim zebranym, aby na miarę swoich możliwości starali się poprawiać swoje rekordy życiowe – dodał.

Współorganizatorem imprezy był także Caritas Archidiecezji Przemyskiej, którą reprezentował dyrektor Caritas, ks. Artur Janiec.

– Dziękuje burmistrzowi miasta Tadeuszowi Pióro oraz wszystkim współpracownikom za przygotowanie tego wielkiego wydarzenia. Życzę wszystkim pogody ducha – mówił.

Wśród gości znaleźli się także przedstawiciele urzędu marszałkowskiego, powiatu sanockiego, instytucji oraz organizacji społecznych. Jak podczas prawdziwej olimpiady złożono przysięgę i drużyny rozpoczęły rywalizację. Przed zawodnikami było kilka konkurencji. Rzucano do kosza, trafiano rzutkami do tarczy. Był także hokejowy slalom ze strzałami do bramki, rzut woreczkiem do celu, skoki na piłce oraz podnoszenie sztangi.

– Bardzo nam się podoba, jest miła atmosfera i dużo ludzi, wszyscy dobrze się bawią – relacjonowała Ewelina, podopieczna Środowiskowego Domu Samopomocy w Łopuszce Wielkiej.

Każda z drużyn, których było ponad 70, miała swojego wolontariusza.

– W mojej grupie jest sześciu zawodników. Głównie są to osoby starsze. Cały czas ktoś do mnie podchodzi i mówi, że bardzo się mu się tu podoba. Myślę, że wszyscy świetnie się bawią – mówi Sandra, wolontariuszka, która na co dzień uczy się w sanockim „Ekonomiku”.

– Każda grupa ma swój przypisany numer. Do zadań wolontariuszy należy odebranie przybyłych osób, zaprowadzenie ich w odpowiednie miejsca i pilnowanie, żeby nikt się nie zgubił – wyjaśnia.

Podczas trwania konkurencji zawodnikom przygrywała Sanocka Młodzieżowa Orkiestra Dęta Avanti pod kierownictwem Grzegorza Maliwieckiego.

pao

29-04-2016

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)