SANOK / PODKARPACIE. Od 38 nawet do 50 mln zł. Takie kwoty zaproponowały w ramach ofert przetargowych firmy, które chcą wybudować sanockie baseny. To o wiele więcej niż zakładano. – Firma, która przygotowywała koncepcję niedoszacowała kosztów realizacji inwestycji – mówi Edward Olejko, wiceburmistrz Sanoka.
W poniedziałek nastąpiło otwarcie ofert przetargowych na budowę Centrum Rehabilitacji i Sportu w Sanoku. Zgłosiły się cztery firmy. Każda z nich zaproponowała inną cenę za wykonanie inwestycji. Jako pierwsi, ważne dla priorytetowej dla miasta inwestycji informacje poznali obecni przy otwarciu: Edward Olejko – wiceburmistrz Sanoka, Tomasz Matuszewski – dyrektor MOSiR w Sanoku, Ignacy Lorenc – naczelnik Wydziału Inwestycji i remontów kapitalnych, a także jego zastępcy: Piotr Bochnia i Adam Kasprzyk. Przedstawicielom miasta towarzyszyli reprezentacji zainteresowanych firm.
– SKANSKA – 50 482 659 zł
– Cechini (Krynica) – 48 789 991 zł
– Moris Polska (Warszawa) – 44 963 047 zł
– KARPAT-BUD (konsorcjum z udziałem tej firmy, Rogoźnica pod Rzeszowem) – 38 425 200 zł
Kwoty przedstawione w ofertach są wyższe od szacunków przygotowanych przez firmę, która dla sanockiego magistratu przygotowywała koncepcję programowo-przestrzenną i program funkcjonalno-użytkowy. To na podstawie wyliczeń ekspertów, radni miejscy kilka miesięcy temu podjęli uchwałę intencyjną, dającą burmistrzowi możliwość przygotowywania inwestycji na kwotę 30 mln zł.
– Z pewnością firma, która opracowywała koncepcję niedoszacowała kosztów przeprowadzenia inwestycji. Trzeba jednak zaznaczyć, że obecny przy otwarciu ofert przedstawiciel jednego z podmiotów, które składały propozycję bardzo wysoko ocenił jakość przygotowanych dokumentów. Jedynym mankamentem jest właśnie kwota – mówi Edward Olejko, wiceburmistrz Sanoka.
Teraz firma, która zaproponowała najniższą cenę zostanie wezwana do uzupełnienia dokumentacji. Ostatecznie, decyzję komisji przetargowej powinniśmy poznać do trzech tygodni. Z kolei do 10 maja 2017 roku miasto otrzyma dokumentację techniczną i pozwolenie na budowę. Pierwsze łopaty zostaną wbite najprawdopodobniej w czerwcu.
Sanok uzyskał promesę z ministerstwa sportu na dofinansowanie budowy basenów do 50% kosztów całej inwestycji. Wiadomo jednak, że otrzymanie pieniędzy na połowę wydatków będzie bardzo trudne.
– Cały czas pracujemy nad optymalnym montażem finansowym dla tej inwestycji. Jeśli chodzi o pieniądze z ministerstwa, liczymy na co najmniej 40%. Zgodnie z ustaleniami, wsparcie otrzymamy bez względu na ostateczną cenę – mówi Tadeusz Pióro, burmistrz Sanoka.
Z uwagi na rozbieżności związane z kwotą potrzebną do budowy Centrum Rehabilitacji i Sportu, jeszcze w tym tygodniu zostanie zwołana sesja nadzwyczajna, podczas której radni będą musieli zdecydować czy zabezpieczyć środki na realizację inwestycji.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Sanok otrzymał dofinansowanie na budowę basenów. Dobra zmiana PiS dociera do Sanoka? (FILM, ZDJĘCIA)
zdjęcia: UM w Sanoku, zdjęcie ilustracyjne
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz