SANOK / PODKARPACIE. We wtorek w Warszawie odbyło się spotkanie zarządu Polskiego Związku Hokeja na Lodzie, na którym przyjęto uchwały na temat reorganizacji rozgrywek. Zmieni się sporo. Nie będzie już podziału na grupę silniejszą i słabszą, zmniejszy się limit obcokrajowców. Nie będzie również możliwości wykupienia dzikiej karty.
Zacznijmy od tego, że w sezonie 2017/2018 ma wystąpić 11 zespołów z SMS PZHL Sosnowiec. Co ciekawe nie będzie już podziału na grupę słabszą i silniejszą. Zespoły rozegrają cztery rundy, czyli w sumie po 40 spotkań (cztery pierwsze po półmetku wystąpią w Turnieju Finałowym Pucharu Polski). Później przyjdzie czas na fazę play-off i w niej napotkamy na pierwsze zmiany.
Otóż pierwszych sześć drużyn wywalczy do niej bezpośredni awans. Cztery kolejne z miejsc 7-10 powalczą o udział w rywalizacjach do dwóch zwycięstw. Przegrani zagrają o utrzymanie.
Utrzymany zostanie przepis promujący polskich bramkarzy i gwarantujący im grę w połowie spotkań sezonu zasadniczego. Zarząd PZHL zdecydował się za to zmniejszyć limit obcokrajowców z sześciu do pięciu. Do tej grupy, rzecz jasna, nie będą wliczani zagraniczni golkiperzy.
Zresztą działacze hokejowej centrali chcieliby ustabilizować statusy zagranicznych graczy. Miejsce dla dodatkowego obcokrajowca, podobnie jak w poprzednich sezonach, będzie kosztować 25 tysięcy złotych. Taką kwotę, w formie kaucji, trzeba będzie tez uiścić w przypadku gracza starającego się o polski paszport. Gdy wszelkie procedury zostaną zakończone, a obywatelstwo zostanie nadane zawodnikowi, pieniądze zostaną zwrócone.
Zmieni się także status wychowanka. Od tej chwili opłata za pierwszy transfer będzie obowiązywała w przypadku zawodników między 16. a 23. rokiem życia. Nie dojdzie więc do powtórki z zeszłego sezonu, kiedy JKH GKS Jastrzębie i Tempish Polonia Bytom toczyły długie batalie o przenosiny Mateusza Danieluka, Tomasza Pastryka i Tomasza Kulasa.
Kluby zostaną także zobligowane do posiadania czterech grup młodzieżowych. Jeśli ten warunek nie zostanie spełniony, będą musiały udokumentować, że posiadają ważną umowę o współpracy z innym klubem i zaprezentować, że wsparły ją finansową. Brak każdej z grup będzie się wiązał z wpłaceniem kwoty 10 tysięcy złotych.
Ważną kwestią jest także to, że nie będzie już możliwości wykupienia „dzikich kart”. Od tej pory awanse i spadki mają rozstrzygać się wyłącznie na lodzie. Powyższe zapisy to jedno, sytuacja może diametralnie się zmienić wówczas, gdy któryś z zespołów nie przejdzie pomyślnie procesu licencyjnego.
Warto zaznaczyć, że na wczorajszym spotkaniu szczegółowe sprawozdania złożyli selekcjonerzy wszystkich reprezentacji.
Obrady zarządu zakończyły się tuż przed północą. Drugą część zaplanowano pierwotnie na jutro, jednak odbędzie się ona w poniedziałek.
źródło: hokej.net
W wydanym niedawno komunikacie STSu podano, że w najbliższym sezonie dojdzie do reaktywacji drużyny seniorów i że zespół ten rozpocznie grę od I ligi. Zapewniono również, że włodarze klubu uzyskają z hokejowej centrali informację na temat warunków ewentualnego udziału sanockiego klubu w rozgrywkach ekstraklasy. Miałoby się tak stać w przypadku pozyskania dużego sponsora. Jak na razie odpowiedzi z PZHL nie ma. Jeśli nie pojawi się do poniedziałku, prezes Jerzy Burtan pojedzie do Warszawy, aby osobiście zapytać u źródła o nurtujące kwestie.
Do sprawy wrócimy.
Foto: Tomasz Sowa
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz