SANOK / PODKARPACIE. Na Szklanej Górce w Sanoku panują egipskie ciemności. Czytelnicy skarżą się, że taki stan rzeczy trwa przeszło miesiąc. – Na obrzeżach ulicy pojawiają się już śmieci i psie nieczystości. Czy trzeba interwencji dopiero wtedy, gdy ktoś złamie nogę, lub stoczy się ze skarpy na tory? Z tą sprawą zwróciliśmy się do PGE Dystrybucja S.A.
– W połowie ul. Szklanej, robi się „meliniarnia”. Imprezy i popijawy, a butelki i śmieci lecą w kierunku torów – pisze nasz Czytelnik.
– Może mi ktoś ”rozświetli” sprawę. Na ulicy Szklanej i na ulicach sąsiednich trwają prace wymiany słupów linii elektrycznej. Wszystko fajnie, tylko od jakiegoś tygodnia nie widać pracujących. Latarnie zostały oczywiście rozłączone i panują przysłowiowe egipskie ciemności. Na zapytanie pracujących tam monterów, kiedy będzie jasno, pada odpowiedź: „Możecie się skarżyć nawet i do prezydenta, a my tu pewnie wrócimy dopiero za dwa tygodnie!”. (…) Idzie do dni coraz krótszych, zmiana czasu za pasem, trochę strach wypuszczać dzieci z domu – czytamy na forum esanok.pl pod datą 6 września.
Jak podkreślają czytelnicy, taka patowa sytuacja na Szklanej Górce trwa już przeszło miesiąc.
Zwróciliśmy się z prośbą o wyjaśnienia do PGE Dystrybucja S.A.
– Obecnie trwają prace związane z modernizacją oświetlenia ulicznego na wymienionych ulicach. Sprawa ma związek z modernizacją sieci napowietrznej nN. W ramach wymiany słupów i przewodów przebudowie podlega również oświetlenie uliczne podwieszone na tej sieci – informuje Łukasz Boczar, specjalista ds. komunikacji PGE Dystrybucja oddział w Rzeszowie.
– Jako że, oświetlenie nie podlega usłudze konserwacji przez PGE Dystrybucja SA, wykonawca przebudowy nie uzgodnił sposobu przebudowy oświetlenia i zastosował technologię, która wymaga przerwy w czasie pomiędzy przełożeniem latarń z sieci dotychczasowej na przebudowaną. Zobowiązaliśmy wykonawcę do jak najszybszego wykonania tych prac. Po naszej interwencji część latarń już została przełożona, pozostała część jest w trakcie przekładania. Otrzymaliśmy zapewnienie , że prace będą wykonane niezwłocznie, czyli do końca tygodnia – uzupełnia.
Zaznacza także, że oprawy oświetleniowe na części ulicy Kołłątaja pozostają bez możliwości podania napięcia, z uwagi na usterkę w układzie sterującym, będącym własnością Gminy Miasta Sanoka.
– Sprawę zgłoszono właścicielowi urządzeń – precyzuje Łukasz Boczar. – Natomiast oświetlenie przy ul. Pogodnej nie jest własnością ani nie jest eksploatowane przez PGE Dystrybucja S.A. – kwituje nasz rozmówca.
foto: nadesłane przez czytelników
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz