Wójt stanie przed sądem, bo nie ogłosił konkursu na stanowisko sekretarza gminy
DYDNIA / PODKARPACIE. Jeden z najbardziej doświadczonych i zasłużonych samorządowców w naszym regionie stanie przed sądem. Chodzi o to, że nie ogłosił konkursu na stanowisko sekretarza gminy. Wakat istniał przez 2 lata.
Dorota Mękarska
Prokuratura Rejonowa w Krośnie oskarżyła Jerzego F. Adamskiego, wójta Gminy Dydnia, o popełnienie przestępstwa z art. 231 paragraf 1 kk. Dotyczy ono niedopełnienia obowiązków. Jest to działanie na szkodę interesu publicznego. Przestępstwo podlega karze pozbawienia wolności do lat 3
Jerzy F. Adamski to postać znana w całym regionie, nie tylko z działalności samorządowej. Był wieloletnim dyrektorem Muzeum Regionalnego w Brzozowie. Jest autorem licznych publikacji książkowych i artykułów dotyczących historii i dziejów regionu. Również na niwie samorządowej Jerzy F. Adamski odnosi sukcesy. Sprawuje władzę już piątą kadencję. W plebiscycie czytelników Serwisu Samorządowego PAP był najlepszym wójtem za 2006 rok. Trzy razy zakwalifikował się, jako jedyny wójt w Polsce, do finału plebiscytu telewizyjnego na najlepszego wójta. Jerzy F. Adamski wielokrotnie był nagradzany za swoją działalność jako regionalista i samorządowiec.
Stanowisko sekretarza wymaga zaufania społecznego
W 2013 roku w gminie Dydnia zmarła sekretarz gminy, ciesząca się wyjątkowym zaufaniem mieszkańców. Była to osoba wywodząca się z tego środowiska, wieloletnia dyrektorka szkoły. W czasie choroby mieszkańcy interesowali się jej stanem zdrowia, a po śmierci dali piękny wyraz poważania dla zmarłej pisząc do gazety wspomnienia. Była to osoba, która z dużym szacunkiem traktowała każdego petenta. Pracowników urzędu uczulała szczególnie na petentów w starszym wieku, dla których kontakt z urzędem nie jest codziennością. Sama jako urzędnik poświęcała ludziom w starszym wieku wiele uwagi.
– Powszechnie oczekiwano, że jej następca lub następczyni będzie zachowywała takie same wysokie standardy pracy jak poprzednia sekretarz – podkreśla wójt gminy Dydnia. – Musi to być osoba kompetentna, która zna zasady funkcjonowania urzędu gminy i jednostek organizacyjnych gminy.
Po śmierci pani sekretarz wszystkie czynności dotyczące spraw organizacyjnych urzędu wykonywał Kierownik Referatu Organizacyjnego i Kadr, a zadania sekretarza wójt osobiście.
Zgodnie z przepisami powinien zaś w ciągu trzech miesięcy od pojawienia się wakatu ogłosić nabór na stanowisko sekretarza.
Brak ujemnych skutków finansowych i gospodarczych dla gminy
Przeprowadzona w 2015 roku przez Regionalną Izbę Obrachunkową kontrola kompleksowej gospodarki finansowej gminy stwierdziła, że fakt nieobsadzenia stanowiska sekretarza nie powoduje jakichkolwiek ujemnych skutków finansowych i gospodarczych gminy. Natomiast wójt zobowiązał się, że taki konkurs zorganizuje. Za 7 miesięcy od kontroli konkurs odbył się. Wystartowały w nim 3 osoby. Wygrała dotychczasowa kierownik referatu Organizacyjnego i Kadr.
Po roku do prokuratury trafiło jednak doniesienie, że przez 2 lata stanowisko sekretarza było nieobsadzone. W dniu 29 marca 2017 r. Prokuratura Rejonowa w Krośnie wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez wójta gminy Dydnia.
– Uważam, że przez te 2 lata gmina nie poniosła żadnej straty, a wręcz zyskała – podkreśla wójt Adamski.
– Wszystkie sprawy realizowano terminowo i zgodnie z kompetencjami. Zarówno rada gminy, jak i mieszkańcy byli na sesjach i zebraniach wiejskich informowani o sposobie funkcjonowania Urzędu Gminy w Dydni. W tym czasie nie złożono żadnych skarg i uwag, zarówno do urzędu, jak i do wojewody.
Wójt: Nie działałem na szkodę interesu publicznego
Jerzy F. Adamski stoi na stanowisku, że nie doszło do naruszenia interesu publicznego.
– Jaki interes publiczny został naruszony? Czy wystąpiła szkoda w tym interesie? Czy wreszcie skutek był objęty ewentualnym zamiarem? – pyta. – W tych kryteriach nie mieści się postawiony mi zarzut ani jego pisemne uzasadnienie, w którym jest ogólne stwierdzenie, że działałem na szkodę interesu publicznego. Natomiast ja uważam, że było wręcz odwrotnie.
Według wójta nie doszło do negatywnym skutków ekonomicznych z tego tytułu, bo kierownik Referatu Organizacyjnego i Kadr otrzymywała niższe wynagrodzenie niż sekretarz gminy.
Akt oskarżenia trafił już do Sądu Rejonowego w Brzozowie.
źródło: Brzozów24.pl
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz