REKLAMA
REKLAMA

Armagedon na drogach. Kilkanaście kolizji w weekend

SANOK / PODKARPACIE. W miniony weekend na drogach powiatu miało miejsce kilkanaście kolizji. – Panująca obecnie aura wymusza zmianę techniki prowadzenia pojazdu, niestety wielu kierowców o tym zapomina – podkreśla asp. szt. Anna Oleniacz, rzecznik prasowy sanockiej policji. To, że nie chcemy dać za wygraną i nieco szarżujemy na ulicach pokazują statystyki za miniony weekend.

Seria rozpoczęła się w piątek 24 sierpnia. Najpierw około godz. 16.00 kierujący oplem nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i najechał na tył mitsubishi. Kierujący byli trzeźwi, a sprawca dostał mandat.

Do kolejnego zdarzenia tego samego dnia doszło około 19.20. Kierujący oplem na ul. Jana Pawła II gwałtownie skręcił w ul. Wiśniową, gdzie zderzył się  z prawidłowo jadącym rowerzystą. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi, a akcję zakończono pouczeniem.

W sobotę 25 sierpnia na drogach powiatu zanotowano aż 6 kolizji.

I tak około 14.00 na Lipińskiego kierujący oplem nie dostosował prędkości i najechał na tył audi.

Kilka godzin później na skrzyżowaniu Dmowskiego ze Staszica kierująca suzuki nie dostosowała prędkości do warunków panującyh na drodze i najechała na tył renault i mercedesa, które zatrzymały się przed przejściem dla pieszych.

Do kolejnego zdarzenia doszło około 17.45 na „Malinkach” o czym pisaliśmy tutajAKTUALIZACJA: Dachowanie w przydrożnym rowie. Jedna osoba w szpitalu (FOTO) 

W Zabłotcach około 20.00 kierujący peugeotem jadąc  w kierunku Sanoka najechał na sarnę, która wyskoczyła z przydrożnego rowu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Kilkanaście minut później w Zarszynie na ul. Podkarpackiej chevrolet na łuku drogi wpadł w poślizg. Kierujący stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i w efekcie dachował w rowie. W samochodzie jechała też kobieta z dzieckiem.

W Komańczy po godz. 21.00 samochód jadący w stronę Osławicy zderzył się z sarną.

Niedziela rozpoczęła się od zdarzenia n Królowej Bony przed godz. 8.00 Kierujący oplem nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i uderzył w słup oświetleniowy, który  w wyniku zdarzenia został uszkodzony. Sprawca dostał mandat.

Nieco przed godz. 13.00 w Sanoczku kierujący fiatem także jechał z nadmierna prędkością i wjechał do rowu, wywracając pojazd. Uszkodzone zostało ogrodzenie przyległej posesji. 

Natomiast około 19.00 w Zagórzu na ulicy Bieszczadzkiej kierujący volvo nie zachował ostrożności i wjechał do rowu, uszkadzając znaki drogowe.

Policjanci apelują o rozwagę i zdrowy rozsądek. Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, może być przyczyną tragedii. Szczególnie wtedy, gdy pada deszcz, co znacznie ogranicza widoczność i wydłuża drogę hamowania.

Panująca obecnie w naszym regionie pogoda sprawia, że warunki na drodze są bardzo zmienne, bardziej zdradliwe i niebezpieczne zarówno dla kierujących, jak i dla pieszych. Dlatego policjanci ruchu drogowego apelują do wszystkich, zarówno do kierowców, rowerzystów, jak i pieszych, o zachowanie szczególnej ostrożności i rozwagi – mówi asp. szt. Anna Oleniacz, rzecznik prasowy sanockiej policji. – Przez weekend na terenie powiatu sanockiego doszło do jedenastu kolizji drogowych. Najczęstszą przyczyną zdarzeń było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze lub niezachowanie należytej ostrożności. W dwóch przypadkach doszło do zderzenia ze zwierzyną leśną – podsumowuje.

POLCJA PRZYPOMINA:

W związku z opadami deszczu jezdnie mogą być śliskie, a w takich sytuacjach koła łatwo tracą przyczepność. Pamiętajmy, że w wielu różnych miejscach nawierzchnia dróg połączona z opadami, wydłuża drogę hamowania pojazdu, w skrajnych wypadkach kierujący może wpaść w poślizg i nie zapanować nad samochodem. Wyprzedzanie w takich warunkach, wymijanie, wchodzenie w zakręt może być bardzo niebezpieczne. Kierowcy powinni pamiętać o tym, aby poruszać się po jezdni z włączonymi światłami i przestrzegać ograniczeń prędkości, a gdy warunki pogodowe są gorsze, aby zwolnić w myśl zasady, że wolniej znaczy bezpieczniej. Apelujemy o to, by nie szarżować, myśleć, przewidywać zagrożenia.

Szczególnie uważać trzeba w zagłębieniach terenu, na wzniesieniach, w pobliżu lasów i zbiorników wodnych – jezdnia może tam być szczególnie śliska. Należy zachować nadzwyczajną ostrożność w pobliżu przejść dla pieszych. Uważajmy też przy dojeżdżaniu do nich. Jeżeli pieszy wejdzie na przejście, kierujący samochodem może nie wyhamować.

Szczególny apel kierujemy do pieszych, by nie wchodzili bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd. Nawet na przejściu dla pieszych należy się upewnić, czy kierujący zdąży zatrzymać pojazd. Oczywiście to pieszy ma pierwszeństwo na przejściu, ale tutaj zasada ograniczonego zaufania jak najbardziej ma zastosowanie.

Każdy pieszy i rowerzysta powinien również pamiętać o swoim bezpieczeństwie i zadbać o to, aby być widocznym. Kamizelka odblaskowa, breloczek, opaska, czy nawet zwykła latarka sprawią, że poruszając się przy słabo oświetlonej drodze będzie lepiej widoczny dla nadjeżdżającego kierowcy. Przypominamy: od 31 sierpnia 2014 r. każdy pieszy, który porusza się po zmierzchu po drodze poza obszarem zabudowanym, musi mieć odblask umieszczony w sposób widoczny dla kierujących. Za brak elementu odblaskowego grozi mandat. Co prawda przepisy ruchu drogowego nie nakładają obowiązku używania kamizelek i elementów odblaskowych w obszarze zabudowanym, jednakże w dużym stopniu poprawiają one widoczność. Dają kierowcom cenny czas na podjęcie prawidłowej reakcji – często ratującej zdrowie i życie.

Pamiętajmy – prędkość dopuszczalna w czasie intensywnych opadów nie zawsze oznacza prędkość BEZPIECZNĄ!

Należy również pamiętać o właściwym i zgodnym z przepisami używaniu świateł przeciwmgłowych i świateł do jazdy dziennej (art. 51 ustawy „Prawo o ruchu drogowym”).

Dodatkowym utrudnieniem w tym okresie (nie tylko dla kierowców) jest często gorsze samopoczucie. Zły nastrój może wpływać na szybkość reakcji i koncentrację, o czym warto również pamiętać poruszając się po drogach.

 

foto: poglądowe

 

27-08-2018

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook