REKLAMA
REKLAMA

BIESZCZADY: Ostra reakcja starosty bieszczadzkiego odnośnie utworzenia Turnickiego Parku Narodowego

BIESZCZADY / PODKARPACIE. Marek Andruch, starosta powiatu bieszczadzkiego na swoim profilu Fb, odniósł się do artykułu opublikowanego w Onet.pl dotyczącego utworzenia Turnickiego Parku narodowego na południe od Przemyśla. Samorządowiec uważa, że zapomina się o ludziach, a większą wagę przywiązuje do przyrody. Czy nasi czytelnicy zgadzają się z jego opinią? Zapraszamy do komentarzy. Poniżej cytujemy cały wpis.


„W BIESZCZADACH MAMY DOSYĆ MIEJSC CHRONIONYCH.

Wszystkim walczącym o park narodowy turnicki, działaczom ekologicznym, artystom et cetera chcę powiedzieć, że oprócz niedźwiedzi, żbików, rysi, żubrów, orłów i puchaczy, i much, a także wiewiórek żyją tu również ludzie ( niech to zauważą) . I chcą żyć po ludzku. Jeśli Ci wszyscy obrońcy przyrody, artyści i tym podobni opodatkują swoje dochody na rozwój Bieszczadów, a my dostaniemy rekompensatę za to, że mamy być dla nich skansenem po to by mogli sobie tu pobyć dwa dni w „dziewiczej puszczy” to proszę bardzo, ale póki co niech sobie tworzą kolejne rezerwaty pod swoimi domami. Przeczytajcie kolejne wariacje w Onecie. Załączam link: wiadomosci.onet.pl/…/powstanie-turnicki-par…/dzkl2kg”

To reakcja samorządowca na głosy medialne dotyczące akcji „Godzina dla Ziemi”, w ramach której w tym roku działacze ekologiczni chcą ratować „serce Karpat”, czyli tzw. las pierwotny.

Puszcza Karpacka to kompleks leśny rozciągający się na powierzchni 315 tys. hektarów. Początkowo obejmowała teren całych Karpat. Obecnie jest on zredukowany, z uwagi na przekształcanie ziem pod uprawy. To fragment blisko wschodniej granicy Polski w województwie podkarpackim.

1a

 
MZ
Fot. Wojtek Zatwarnicki

20-03-2018

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)