REKLAMA
REKLAMA

Brak reakcji może mieć tragiczne skutki

SANOK / PODKARPACIE. Policjanci interweniowali wobec dwóch mężczyzn narażonych na wychłodzenie. Jeden z nich przebywał na zewnątrz i nie był w stanie iść o własnych siłach. Drugi z przemoczonym ubraniem leżał na klatce schodowej. Obydwaj zostali osadzeni w policyjnym areszcie do czasu wytrzeźwienia. Prawidłowa reakcja osób postronnych być może uratowała życie mężczyzn.

Wczoraj policjanci otrzymali dwa zgłoszenia dotyczące osób nietrzeźwych przebywających w warunkach zagrażających ich życiu. Przed godz. 20. zgłaszająca powiadomiła, że na ul. Głowackiego przemieszcza się mężczyzna, który zatacza się i co chwilę upada, nie mogąc utrzymać równowagi. Okazało się, że 37-letni mieszkaniec powiatu sanockiego ma w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Mężczyzna został osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych do czasu wytrzeźwienia.

Tego samego dnia przed północą policjanci odebrali zgłoszenie, że na klatce schodowej bloku przy ul. Jagiellońskiej w Sanoku, leży mężczyzna, który ma przemoczone ubranie i nie jest w stanie poruszać się o własnych siłach. Po badaniu lekarskim osadzono go do czasu wytrzeźwienia.

Niskie temperatury stanowią zagrożenie dla osób, które zwłaszcza w nocy przebywają bez dachu nad głową. Tragiczne skutki może mieć nawet kilka godzin spędzonych na ławce podczas niewielkich mrozów, zwłaszcza dla osoby będącej pod wpływem alkoholu, dlatego policjanci patrolują miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne, narażone na wychłodzenie.

Pamiętajmy, jeśli widzimy bezdomnego lub śpiącego na dworze człowieka nie przechodźmy obok niego obojętnie. Zadzwońmy na Policję lub Straż Miejską. Podjęta interwencja i udzielona tej osobie pomoc, być może uratuje jej życie.

W Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego działa bezpłatna, całodobowa infolinia 987. Pod tym numerem można uzyskać informacje o placówkach przygotowanych do przyjęcia osób w sezonie jesienno-zimowym oraz zgłosić potrzebę udzielenia pomocy osobie zagrożonej.

KPP Sanok

28-11-2018

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)