GRANICA: Udaremnili przemyt 80 litrów pestycydów w zbiorniku paliwa

MEDYKA / PODKARPACIE. Pestycydy zamiast paliwa, a paliwo zamiast płynu do spryskiwaczy. Tak w skrócie wyglądał pomysł 50-letniego ob. Ukrainy na nielegalny transport przez granicę 80 litrów niewiadomego pochodzenia pestycydów. Przemyt udaremnili mu funkcjonariusze podkarpackiej  KAS z przejścia granicznego w Medyce.

Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej (KAS) wytypowali do szczegółowej  kontroli wjeżdżający do Polski samochód marki Volkswagen, kierowany przez 50-letniego ob. Ukrainy.  Podczas rewizji pojazdu funkcjonariusze stwierdzili, że zbiornik z płynem do spryskiwaczy został podłączony do pompy paliwowej. Okazało się, że to próba przemytu do Polski pestycydów, które zostały umieszczone w zbiorniku paliwa, zaś paliwo w zbiorniku na płyn do spryskiwaczy. Po wypompowaniu pestycydów do specjalnego pojemnika, okazało się, że kierowca przewoził 80 litrów tej substancji.

Choć mężczyzna liczył, że w ten nietypowy sposób, uda mu się przemycić pestycydy przez granicę, to nie pierwszy raz, kiedy funkcjonariusze KAS wykryli tego typu przeróbkę samochodu.

Z dokładnie takim samym przypadkiem, funkcjonariusze podkarpackiej KAS mieli do czynienia miesiąc temu, kiedy to na przejściu granicznym w Korczowej udaremnili przemyt mężczyźnie, który w zbiorniku paliwa usiłował wwieźć do Polski 60 litrów pestycydów.

W ubiegłym roku funkcjonariusze podkarpackiej KAS udaremnili 127 przypadków przemytu środków ochrony roślin, zatrzymując łącznie 643 kg i ponad 986 litrów pestycydów.

Krajowa Administracja Skarbowa przestrzega przed kupowaniem i stosowaniem środków ochrony roślin niewiadomego pochodzenia, pochodzących z nielegalnych źródeł, ponieważ są to preparaty o nieznanym składzie i działaniu. Stosowanie takich środków to ryzyko obniżonej skuteczności zabiegu, gorszej jakości plonu, zniszczenia plantacji a także skażenia środowiska.

Nielegalne środki ochrony roślin stanowią nie tylko bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa rolników, którzy wykonują zabiegi z ich użyciem, ale także dla osób postronnych. W konsekwencji mogą powodować zagrożenie dla bezpieczeństwa produkcji żywności, a także zdrowia konsumentów.

st. rachm. Edyta Chabowska
mł. ekspert Służby Celno-Skarbowej