SANOK / PODKARPACIE. Mieszkańcy Płowiec i Stróży Małych skarżą się na objazd na ul. Konopnickiej, który zrobiono z uwagi na prace przy budowie obwodnicy Sanoka. – Duże, ostre kruszywo niszczy opony w samochodach. Trudno tamtędy przejść, nie mówić o jeździe wózkiem z dzieckiem – piszą do redakcji.
Jak informuje jeden z mieszkańców, objazd stał się swego rodzaju uciążliwością dla osób mieszkającyh w okolicy Płowiec i Stróży Małych.
– Ulica Konopnickiej na całej długości ma nawierzchnię bitumiczną, w związku z tym tymczasowy objazd powinien odbywać się również po nawierzchni bitumicznej. Koszt wykonania takiej nawierzchni na objeździe jest niewspółmiernie mały do ewentualnych szkód jakie mogą wyrządzić tam ostre kamienie, w głównej mierze chodzi o opony naszych samochodów. Mieszkańcy już się skarżą, że ponoszą straty i są zmuszeni je wymieniać – wyjaśnia Internauta.
To nie pierwsze zgłoszenie do naszej redakcji w tej sprawie. Sprawdziliśmy jak wygląda ta sytuacja, na początek zwróciliśmy się do Powiatowego Zarządu Dróg w Sanoku.
– Jest to plac budowy obwodnicy Sanoka w zarządzie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oddział w Rzeszowie i tutaj odpowiada kierownik budowy za tę budowę. Głównym wykonawcą jest firma MAX BÖGL Polska, natomiast między innymi za bezpieczeństwo w obrębie skrzyżowań z drogami publicznymi, w tym także powiatowymi, odpowiada dyrektor kontraktu – poinformował nas Wojciech Naparła, dyrektor sanockiego PZD.
– Rzeczywiście, oyrzymaliśmy telefon w sprawie tego objazdu – mówi Damian Delikat, zastępca dyrektora kontraktu MAX BÖGL Polska. – Jest to słuszna uwaga. Mieliśmy w planie uzupełnienie grubego kruszywa drobniejszym. Nawierzchnia w tamtym miejscu istotnie wymaga poprawy. Z pewnością zrobimy to do końca przyszłego tygodnia. Jeśli nadal będą jakieś interwencje, będziemy na nie odpowiadać albo rozmawiać i starać się rozwiązać problem – dodaje nasz rozmówca.
Podkreśla, że objazd jest niezbędny do wykonania obwodnicy.
– Został wykonany zgodnie z zatwierdzonym projektem organizacji ruchu. Będzie funkcjonował przez około cztery miesiące, natomiast termin ten może ulec wydłużeniu z uwagi na warunki atmosferyczne. W tym czasie na pewno ta droga będzie utrzymywana – kwituje Damian Delikat.
foto: materiały nadesłane
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz