REKLAMA
REKLAMA

INTERWENCJA: „Zamkną nam przejazdy kolejowe na kłódki? To absurd!”

GMINA SANOK / PODKARPACIE. Na przejazdach kolejowych zlokalizowanych  w całej gminie Sanok pojawiły się informacje o przekwalifikowaniu niektórych z nich na przejazdy kategorii F, czyli niepubliczne. W związku z tym będą one zamykane na kłódkę. – PKP PLK S.A. chce zamknąć cztery przejazdy kolejowe prowadzące do kilkudziesięciu domów jednorodzinnych za torami. Łącznie jest to ponad 30 rodzin! – pisze do nas mieszkaniec Pisarowiec. Jak się okazuje w gminie Sanok takich kłopotliwych skrzyżowań było więcej. Jak rozwiązano ten problem?


Z końcem sierpnia na wszystkich przejazdach pojawiły się informacje, że końcem września przejazdy mają zostać zamknięte. Ewentualnie istnieje możliwość podpisania umowy z PKP na korzystanie z przejazdu zamykanego na kłódki (płaci się wtedy kolei ok. 150 zł miesięcznie). Tylko co w sytuacji, jak będzie potrzebna karetka, albo straż?! Wszystkie służby będą czekać, aż ktoś z kluczem przybiegnie otworzyć rogatkę? – bulwersuje się Internauta.

Dodaje, że klika lat temu mieszkańcy otrzymali zgody na budowę domów „za torami”. Wówczas i kolej musiała wyrazić na to zgodę, jako bezpośredni sąsiad tych posesji.

A teraz chcą nas odciąć od świata? Wypada sprzedać samochód a kupić śmigłowiec – ironicznie kwituje Czytelnik.

Na potwierdzenie swoich słów Internauta przesłał dwie fotografie, zamieszczone poniżej:

Sprawdziliśmy, czy rzeczywiście istnieje takie ryzyko, o jakim pisze interweniujący. W związku z tym zwróciliśmy się do przedstawicieli PKP PLK.

PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. prowadzą akcję porządkowo-regulacyjną sytuacji przejazdów kolejowo-drogowych, tak by była ona zgodna z obowiązującymi przepisami. Przejazdy kat. A,B,C i D, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 20 października 2015 r. mogą być tylko na drogach publicznych. Na pozostałych drogach mogą funkcjonować tylko przejazdy kat. F, na podstawie zawartych umów pomiędzy PLK, a ich użytkownikami – wyjaśnia Dorota Szalacha z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

Istnieje również możliwość zmiany przez samorządy statusu drogi niepublicznej na publiczną i wówczas przejazd kolejowo-drogowy może pozostać jako skrzyżowanie z drogą publiczną. Z możliwości zmiany statusu drogi zamierza skorzystać Urząd Gminy Sanok, który zadeklarował podjęcie działań w kierunku nadania drogom statusu dróg publicznych – dodaje.

Jak usłyszeliśmy w Urzędzie Gminy Sanok nie tylko mieszkańcy Pisarowiec zgłaszali problem ewentualnego zamknięcia przekwalifikowanych przejazdów. Utrudnienia pojawiłyby się także w Załużu oraz w Sanoczku i na Tuchorzu.

13 września odbyła się sesja rady gminy, na której radni podjęli uchwałę o tym, że wszystkie drogi, które biegną przez przejazdy kolejowe, są drogami publicznymi. Ta uchwała została poparta opinią zarządu powiatu sanockiego, gdyż tak mówi procedura. Podsumowując w tym momencie nie ma takiej możliwości, aby PKP PLK przekwalifikowały wspomniane przejazdy do kat. F, czyli przejazdów niepublicznych – precyzuje Paweł Wdowiak, sekretarz gminy Sanok.

Jak podkreśla Dorota Szalacha PKP Polskie Linie Kolejowe, wspólnie z gminami analizują sytuację przejazdów niepublicznych. Pozostaną tylko te potrzebne mieszkańcom skrzyżowania, na których zarządca drogi w porozumieniu z PLK zapewni właściwe utrzymanie i oznakowanie dojazdów do przejazdu.

W wielu lokalizacjach uporządkowanie spraw przejazdów wg. rozporządzenia, wymaga dokonania przez gospodarzy terenu dokładnej analizy sytuacji komunikacyjnej w terenie i aktualnych potrzeb mieszkańców, oczywiście z uwzględnieniem zasad bezpieczeństwa – kwituje pani rzecznik.

20-09-2018

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)