SANOK / PODKARPACIE. Pracownicy sekretariatu Prokuratury Rejonowej w Sanoku włączają się w ogólnopolski protest swojej grupy zawodowej domagając się podwyższenia zarobków. Sytuacja jest dramatyczna. W sanockiej jednostce zdarza się, że za miesiąc pracy urzędnik otrzymuje najniższą krajową, czyli 1530 zł do ręki. – Nasze pobory nie zmieniły się od blisko 10 lat – mówi Beata Gazdowicz, kierownik sekretariatu PR.
Tomasz Sokołowski
Kilka dni po rozpoczęciu protestu przez pracowników polskich sądów, swoje postulaty dotyczące zwiększenia uposażeń zgłosili również pracownicy prokuratur. Domagają się oni podniesienia pensji o 1000 zł netto.
– Sytuacja finansowa pracowników zatrudnionych w powszechnych jednostkach organizacyjnych prokuratury jest krytyczna i wymaga zmiany – czytamy w ogólnym komunikacie przesłanym do naszej redakcji z Prokuratury Rejonowej w Sanoku. – Dlatego urzędnicy i pracownicy sanockiej PR przystępują do ogólnopolskiej akcji protestacyjnej, łącząc się tym samym z innymi jednostkami prokuratur.
W sanockiej jednostce zatrudnionych jest 7 pracowników sekretariatu, łącznie z kierowcą. Jak udało nam się dowiedzieć, zarabiają oni od 1530 zł do niespełna 2500 zł na rękę. Te zarobki dotyczą również osób, które w tym samym zakładzie pracy przepracowały ponad 20 lat. Na nieco większe uposażenie może liczyć kierownik sekretariatu, czyli osoba z ponad 30-letnim stażem, to niecałe 3000 zł netto.
– Nasze pensje stoją w miejscu od niespełna 10 lat. Wszystkie zatrudnione osoby mają wyższe wykształcenie. Wiele z nich przepracowało tutaj ponad 20 lat. Sytuacja jest dramatyczna, dlatego zdecydowaliśmy się dołączyć do protestujących – mówi Beata Gazdowicz, kierownik sekretariatu Prokuratury Rejonowej w Sanoku.
– Jako prokurator rejonowy jestem zobligowana, aby zapewnić prawidłowe funkcjonowanie jednostki. Na ten moment, urzędnicy sekretariatu pracują normalnie. Rozumiem postulaty płacowe pracowników – deklaruje Izabela Jurkowska-Hanus, prokurator rejonowy w Sanoku.
18 grudnia Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało o zawarciu porozumienia z pracownikami sądów.
Umowa przewiduje, że być może jeszcze przed świętami, urzędnicy otrzymają 1000 zł brutto nagrody. Niewykluczone, że dodatkowo pracownikom sądów będzie przyznana nagroda uznaniowa w wysokości około 530 zł. Jak podaje MS, wypłatą nagród mogą być objęci pracownicy, którzy pracują w sądach przynajmniej 6 miesięcy. Ponadto, od 1 stycznia 2019 r. każdy pracownik sądów otrzyma podwyżkę wynagrodzenia w wysokości 200 zł brutto.
– Zdaję sobie sprawę, że wynagrodzenia pracowników sądów nie są satysfakcjonujące, rozumiem rozgoryczenie. Ale po wieloletnich zaniedbaniach, do których doszło za rządów PO-PSL, nie da się załatwić tego problemu w krótkim czasie. W tym roku Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zrobił wszystko, co było możliwe w tej sprawie – podkreślał Michał Wójcik, sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.
W tym samym komunikacie, urzędnicy państwowi zaznaczają, że prowadzone są działania mające na celu systemowe podwyższenie pensji również dla pracowników prokuratur. W porozumieniu, zarówno MS jak i strona związkowa zgodnie uznały, że aktualny poziom wynagrodzeń urzędników sądowych i jednostek organizacyjnych prokuratur jest niewystarczający i nieadekwatny do obciążenia pracą.
źródło: Red., Ministerstwo Sprawiedliwości
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz