REKLAMA
REKLAMA

Kilkadziesiąt pożarów traw i nieużytków! Służby apelują o rozwagę (FOTO)

POWIAT SANOCKI. Ostatnie dni dla strażaków z powiatu sanockiego były bardzo intensywne. Na potęgę wypalane są trawy i nieużytki, apele strażaków jak i policji odbijają się głuchym echem, a o tragedię nietrudno.

Kilka minionych dni to prawdziwa plaga podpaleń traw w powiecie. Od piątku strażacy interweniowali przy pożarach m.in. w Posadzie Zarszyńskiej, Olchowcach, Pielni, Tokarni, Bażanówce, Długiem, Niebieszczanach, Nadolanach, Zagórzu, Zarszynie oraz trzykrotnie w Pobiednie.

W sobotę 23 marca w Besku przy ul. Hrabeńskiej doszło do pożaru traw oraz śmieci. Na miejscu oprócz dwóch zastępów OSP KSRG Besko obecni byli też strażacy ochotnicy z Milczy i Posady Dolnej ( pow. krośnieński).

O rozwagę apelują zarówno strażacy, jak i policjanci.

Każdego roku w okresie wiosennym dochodzi do pożarów spowodowanych wypalaniem traw i nieużytków rolnych. Proceder ten nie tylko w znacznym stopniu niszczy przyrodę, ale jest również bardzo niebezpieczny m.in. z uwagi na brak kontroli nad błyskawicznie rozprzestrzeniającym się żywiołem. Ryzyko natomiast jest ogromne. Wzniecony pożar zagraża ludziom i ich dobytkowi, płoną lasy i giną zwierzęta. Konsekwencje w postaci grzywny to najłagodniejsza kara, jaka może spotkać osoby wypalające trawy – czytamy na stronie Komendy Głównej Policji. – Ryzyko, jakie niesie ze sobą wypalanie traw jest ogromne. Ogień jest żywiołem i nigdy nie możemy mieć pewności, że będziemy w stanie go opanować. Chwila nieuwagi, silniejszy podmuch wiatru czy ukształtowanie terenu mogą spowodować znacznie większy pożar. Wówczas ewentualne konsekwencje są naprawdę poważne – czytamy dalej.

WYPALANIE TRAW JEST NAPRAWDĘ NIEBEZPIECZNE, A TAKŻE NIEDOZWOLONE!

Określa to m.in. ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (tj. Dz. U. z 2018 r. poz.1614, z późn. zm.), art. 124. „Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów”. Art. 131 pkt 12: „Kto…wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary… – podlega karze aresztu albo grzywny”. Art. 30 ust. 3 pkt. 1 – 3 ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach (t. j. Dz. U. z 2005 r. nr 45, poz. 435 ze zmianami): „w lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności:

  • rozniecenia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego,
  • korzystania z otwartego płomienia,
  • wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych.”

Za naruszenie przepisów przeciwpożarowych grożą surowe sankcje: Art. 82, § 1 ustawy z dnia 20 maja 1971r. kodeksu wykroczeń (Dz. U. z 2018 r., poz.618, z późn. zm.) – kara aresztu, grzywny lub nagany, której wysokość w myśl art. 24, § 1 kw może wynosić od 20 do 5000 zł. Art. 163. § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. kodeks karny (tj. Dz. U. z 2018 r. poz. 1600, z późn. zm.) stanowi: „Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”. Dodatkowe sankcje zagrażają osobom, które doprowadziły do czyjejś śmierci – kara nawet do 12 lat więzienia.

Wiosenne pożary spowodowane wypalaniem traw stanowią poważne zagrożenie dla ludzi, zwierząt, lasów, domów mieszkalnych i zabudowań gospodarczych. Apelujemy o rozsądek! Zanim podpalisz, zastanów się czy nie narazisz życia swojego i innych.

 

Foto: OSP Posada Zarszyńska, OSP Pobiedno, OSP Zagórz, własne

źródło: SANOK11/KGP/KPP Sanok

25-03-2019

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)