Preparaty z żółcią niedźwiedzia zarekwirowane na granicy

MEDYKA / PODKARPACIE. Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Medyki podczas kontroli bagażu obywatela UA, ujawnili 8 opakowań kremu/balsamu „Żywokost” o pojemności 75 ml, zawierającego w składzie żółć niedźwiedzia. Zwierzęta te, są objęte Konwencją o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem (Konwencją Waszyngtońską – CITES), a przewóz takich preparatów bez stosownego zezwolenia jest zabroniony.

64-letni obywatel UA, który wiózł w swoim bagażu „Żywokost” z żółcią niedźwiedzia nie posiadał na przywóz towaru wymaganych prawem dokumentów i nie wiedział, że brak zezwolenia ministra właściwego ds. środowiska powoduje konsekwencje prawne. Wyjaśnił, że choruje na stawy i kremy zakupił na potrzeby własne w aptece w jednej z ukraińskich miejscowości. W stosunku do podróżnego wszczęto postępowanie karne, a ujawnione preparaty zostały zarekwirowane przez funkcjonariuszy KAS z Oddziału Celnego w Medyce.

Niedźwiedzie, jako zagrożone wyginięciem, wpisane są na listę zwierząt chronionych konwencją o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem, CITES (od ang. Convention on International Trade in Endangered Species of Wild Fauna and Flora), zwaną również Konwencją Waszyngtońską. Jest to międzynarodowy układ ograniczający transgraniczny handel różnymi gatunkami roślin i zwierząt oraz wytworzonymi z nich produktami. Jej głównym celem jest redukcja lub całkowita eliminacja handlu okazami gatunków, których liczba lub stan sugerują, że niekontrolowane ich pozyskiwanie z naturalnego środowiska byłoby szkodliwe dla ich przetrwania.

Wiedza dotycząca pozyskiwania żółci niedźwiedziej nie jest powszechnie znana, a stosowane w tym celu metody są niestety dość drastyczne. Do narządów wewnętrznych tych zwierząt wprowadzane są rurki do upuszczania żółci, a zwierzęta przetrzymywane są w bardzo ciasnych klatkach, w których możliwa jest jedynie pozycja leżąca. Niedźwiedzie poddawane takim zabiegom cierpią z powodu niegojących się ran oraz z pozostawania w ciągłym bezruchu.

KAS w Rzeszowie