SANOK: Wzrosła liczba strajkujących nauczycieli w podstawówkach i przedszkolach

SANOK / PODKARPACIE. Trwa drugi dzień strajku nauczycieli. Dzisiaj w szkołach średnich zdecydowanie mniej młodzieży pojawiło się w placówkach oświatowych, z kolei w stosunku do poniedziałku do pracy przyszło więcej nauczycieli. Natomiast odwrotnie jest w szkołach podstawowych i przedszkolach w mieście. Tutaj ogółem strajkuje o 22 nauczycieli więcej niż dnia poprzedniego.

8 kwietnia nauczyciele sanockich szkół podstawowych, średnich oraz przedszkoli przystąpili do wcześniej zapowiadanego strajku.

W ogólnopolskiej akcji protestacyjnej bierze udział 10 miejskich placówek oświatowych: Szkoła Podstawowa nr 1, Szkoła Podstawowa nr 2, Szkoła Podstawowa nr 3, Szkoła Podstawowa nr 4, Szkoła Podstawowa nr 6, Szkoła Podstawowa nr 8, Szkoła Podstawowa nr 9 oraz Samorządowe Przedszkole Publiczne nr 1, Samorządowe Przedszkole Publiczne 3 i Samorządowe Przedszkole Publiczne nr 4.

Lekcje i zajęcia dydaktyczne w normalnym porządku odbywają się w Szkole Podstawowej nr 7 oraz Samorządowym Przedszkolu Publicznym nr 2.

W podstawówkach i przedszkolach liczba strajkujących wzrosła

W poniedziałek, czyli pierwszego dnia strajku, o godzinie 8.00 na 568 nauczycieli ogółem, do akcji protestacyjnej przystąpiło 54 pedagogów przedszkolnych oraz 254 nauczycieli szkół podstawowych, co ogólnie daje 308 nauczycieli strajkujących.

Z kolei drugiego dnia strajku 9 kwietnia na godzinę 10.00 statystyka zwiększyła się. I tak spośród 566 nauczycieli ogółem, 55 pedagogów strajkuje w sanockich przedszkolach, natomiast w podstawówkach liczba ta sięga 275 osób. Łącznie w placówkach oświatowych podległych sanockiemu magistratowi protest ogólnopolski podjęło 330 nauczycieli. Z uczestnictwa w strajku nie skorzystało w sumie 40 nauczycieli i 23 dyrektorów.

– We wszystkich szkołach i przedszkolach podlegających Gminie Miasta Sanoka uczniowie mają zapewnioną fachową opiekę oraz zajęcia wychowawcze, które nie zostały odwołane – podkreśla Grzegorz Kornecki, zastępca burmistrza ds. społecznych.

Dlatego też rodzice 184 maluchów postanowili odprowadzić swoje pociechy do przedszkoli, to o 17  osób więcej niż 1 dnia strajku. Inaczej jest w sanockich podstawówkach – dzisiaj do szkoły przyszło 149 uczniów, wczoraj w placówkach oświatowych pojawiło się ich 274.

W tym miejscu warto dodać, że gdyby nie nauczyciele-emeryci to dzisiaj trudno byłoby zorganizować opiekę w SPP nr 1 w Sanoku, gdzie strajkują wszyscy pedagodzy.

foto: archiwum UM Sanok

Egzaminy nie są zagrożone

Jak zaznacza wiceburmistrz na ten moment nie ma zagrożenia, że nie odbędą się zaplanowane egzaminy gimnazjalne.

– Podczas wczorajszego spotkania w urzędzie miasta z dyrektorami szkół i przedszkoli sanockich, omówiono liczbę nauczycieli oraz komisji jaka będzie potrzebna w każdej z placówek do przeprowadzenia egzaminów. Uruchomiliśmy wszystkich dyrektorów podległych jednostek, aby przekazali nam informację dotyczącą nauczycieli, którzy posiadają kwalifikacje pedagogiczne oraz poinformowali kto może być oddelegowany do komisji podczas egzaminu gimnazjalnego, w ramach swoich godzin pracy – wyjaśnia Grzegorz Kornecki.

Jak uzupełnia wiceburmistrz, nauczyciele mogą zostać również poproszeni o uczestnictwo w komisji poza swoimi godzinami pracy, wówczas otrzymają dodatkowe wynagrodzenie w ramach umowy-zlecenia. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku nauczycieli emerytowanych, którzy w tych dniach zasiądą w komisjach egzaminacyjnych.

Są już porozumienia dyrektorów szkół podstawowych z dyrektorami ze szkół średnich. Ci nauczyciele także będą wspierać komisje. Podobnie sanocka PWSZ zadeklarowała, że może oddelegować dwie takie osoby, zarówno na czas egzaminów gimnazjalnych jak i kończących ósmą klasę.

– Kłopotliwy może być jedynie 3 dzień egzaminów z języków obcych z uwagi na to, że będzie potrzebna większa liczba komisji, co wynika z dostosowania egzaminu gimnazjalnego do indywidualnych potrzeb uczniów. Zgodnie z przepisami w takiej komisji musi być obecny przynajmniej jeden nauczyciel z danej szkoły. Problem mógłby pojawić się wówczas, gdyby np. było potrzebne 5 komisji, a nauczycieli, którzy nie uczestniczą w strajku w danej placówce, tylko 4 – tłumaczy wiceburmistrz.

– Z tego miejsca dziękujemy dyrektorom szkół i przedszkoli, którzy stanęli na wysokości zadania w tym trudnym okresie, a także pracownikom administracji i obsługi, którzy w zdecydowanej większości nie przystąpili do strajku wykonując swoją codzienną pracę. Podziękowania kierujemy także w stronę rodziców za okazaną wyrozumiałość i zapewnienie opieki swym dzieciom – podsumowuje Grzegorz Kornecki.

W szkołach średnich strajkuje mniej nauczycieli

W szkołach średnich na terenie powiatu sanockiego sytuacja wygląda podobnie jak wczoraj. W I i II LO w Sanoku trwają jeszcze rekolekcje. Jedna klasa z „dwójki” pojechała na zaplanowaną wycieczkę.

– Dzisiaj rano zdecydowanie mniej młodzieży pojawiło się w szkołach średnich – mówi Stanisław Chęć, starosta sanocki. – Z kolei więcej nauczycieli jest do dyspozycji dyrektorów. W zasadzie w każdej ze szkół ta liczba waha się między 4 a 6-7 osób, które w strajku nie uczestniczą – dodaje starosta.

Jak podkreśla wynika to z tego, że nauczyciele o różnych godzinach rozpoczynają pracę w szkole. Wczoraj do godzin popołudniowych uzupełniano listy osób, które podejmują protest.

– W specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nie strajkuje 12 nauczycieli. Jutro, czyli 10 kwietnia, rozpoczynają się egzaminy gimnazjalne. W SOSW odbędą się one zgodnie z harmonogramem. Uczestnictwo w komisjach egzaminacyjnych zadeklarowali pedagodzy z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Sanoku. Ponadto dyrektorzy mogą posiłkować się tymi osobami, które wypełniły ankietę na stronie kuratorium oświaty i są gotowe do pracy właśnie w takich komisjach – uzupełnia Stanisław Chęć. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Sprawdzamy jak podczas strajku radzą sobie sanockie szkoły. Co z egzaminami? (VIDEO)

SANOK: Rodzice zareagowali na strajk. Co 10 uczeń w szkole (VIDEO)

SANOK: Niemal wszystkie placówki oświatowe strajkują!

SANOK: Niemal wszystkie szkoły opowiedziały się za strajkiem (WYNIKI REFERENDUM)

SANOK: Strajk nauczycieli. Walka o przyszłość naszych szkół