RZESZÓW / PODKARPACIE. Już w przyszłym tygodniu 8-letnia Martynka z Sanoka odbierze długo oczekiwane protezy-płetwy ufundowane przez Rzeszowskie Zakłady Ortopedyczne. Protetycy z Rzeszowa podkreślają, że darmowe protezy-płetwy może otrzymać każde dziecko, które zostanie do nich zgłoszone.
foto: mat. nadesłane / 8-letni Filip
Niepełnosprawny 8-letni Filip z Kosiny (okolice Łańcuta) otrzymał specjalne protezy-płetwy ułatwiające pływanie. Ufundowały je z Rzeszowskie Zakłady Ortopedyczne. Protetycy z Rzeszowa podkreślają, że darmowe protezy-płetwy może otrzymać każde dziecko, które zostanie do nich zgłoszone.
Filip z Kosiny ma 8 lat, jest pacjentem Rzeszowskich Zakładów Ortopedycznych od 4 lat. To sympatyczne, miłe dziecko, „żywe srebro”. Mały twardziel, razem z dorosłymi osobami po amputacjach, w lecie 2019 roku wyszedł na Tarnicę, zimą 2020 roku zdobył Jaworzynę Krynicką. Chłopiec uwielbia pływać, a ze względu na to, że urodził się bez stóp, do spełniania pasji niezbędne były specjalne protezy-płetwy.
– Dwa lata temu, po rozmowie z mamą Filipa, okazało się, że chłopiec chodzi na basen, bardzo lubi pływać, ale brak stóp znacznie mu to pływanie utrudnia. Porozmawiałem z Tomkiem Kotem, naszym ortopedą, bo wiem, że lubi mocne wyzwania. Zapytałem, czy umie wykonać protezy-płetwy, bo widziałem już amputowanego, który pływa z butlą tlenową i nurkuje na rafach koralowych w Egipcie. Tomek odparł, że spróbuje – opowiada redakcji Rzeszow24.pl Mariusz Grela z Rzeszowskich Zakładów Ortopedycznych.
To już kolejne protezy-płetwy dla Filipa. Prototyp wykonany 2 lata temu zdał egzamin. Stworzono nowe płetwy, ponieważ z poprzednich 8-latek po prostu wyrósł. Rzeszowski technik ortopeda Tomasz Kot wykonuje je z miękkiej płyty termoplastycznej. Po podgrzaniu w piecu formuje płetwy na pozytywach gipsowych.
Protezy-płetwy rzeszowskich protetyków bezpłatne dla każdego dziecka w Polsce!
Foto: mat. nadesłane / protezy-płetwy
Rzeszowskie Zakłady Ortopedyczne obiecały pacjentom, że wszystkie osoby do 18 roku, które będą do nich zgłaszane, otrzymają protezy-płetwy bezpłatnie. – Mogą się do nas zgłaszać dzieci z całej Polski i wszystkie otrzymają płetwy gratis. Cieszymy się, że ortopedzi z Rzeszowa mogą być pomocni dla najmłodszych – mówi Tomasz Kot.
Dzięki upublicznieniu pomysłu w Internecie, Rzeszowskie Zakłady Ortopedyczne pomagają już kolejnym dzieciom.
– Jesteśmy z Fliipem bardzo zaprzyjaźnieni, to dzięki niemu i pokazaniu w Internecie innym dzieciom, że wszystkie bariery można pokonać wykonaliśmy już pletwę dla Olafa, a w przyszłym tygodniu gotową do pływania pletwę odbiera 8-letnia Martynka z Sanoka – podkreśla Mariusz Grela.
Protetycy z Rzeszowa dodają, że chętnie przekażą technologię wykonania takich płetw innym zakładom, ale pod jednym warunkiem – płetwy dla dzieci mają być bezpłatne.
Rzeszowski ortopeda podkreśla: aktywność wśród niepełnosprawnych dzieci jest bardzo ważna!
foto: mat. nadesłane / 8-letni Filip
Protetycy z Rzeszowa zwracają uwagę na to, że wielu rodziców, którzy mają pełnosprawne dzieci nie uczy swoich pociech aktywności ruchowej. W wyniku takiego podejścia głównym zajęciem dzieci w czasie wolnym jest wówczas zabawa telefonem komórkowym, przez co całymi dniami siedzą przygarbione i nie potrafią komunikować się z rówieśnikami w świecie fizycznym. Ich rodzice nie zauważają, że tracą z nimi bliską więź i trudno jest im do nich dotrzeć. Jak mówią – to bardzo zdradliwa „wygoda”. Podkreślają, że aktywność Filipa z Kosiny powinna być przykładem dla rodziców dzieci z podobnymi niepełnosprawnościami.
– Filip to niesamowity chłopak, któremu warto pomagać. Filip pomimo braku dwóch stóp robi wszystko, co młody, aktywny 10-latek może zapragnąć. Ja uważam, że robi nawet więcej, niż jego pełnosprawni koledzy, fakt braku dłoni nie ogranicza go w jeździe na hulajnodze. O sprawność Filipa wyjątkowo dbają rodzice, a szczególnie mama – pani Beata. Systematycznie jeździ z Filipem na pływanie do Łańcuta, chodzą na piesze wycieczki, jeżdżą w góry. Filip wraz ze swoją rodziną żyje bardzo aktywnie, wśród naszych pacjentów zaliczamy go do grona przyjaciół, zawsze chętnie wykonujemy dla niego protezy i musimy je wykonywać coraz mocniejsze, ponieważ Filip biega, skacze… Ba! Ostatnio udało mu się nawet zerwać stopę w protezie, którą błyskawicznie naprawiliśmy – mówi ortopeda Tomasz Kot.
tekst: Kacper Ciuba
źródło: materiały nadesłane / Rzeszów24.pl
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz