REKLAMA
REKLAMA

ZAGÓRZ: Noc dla 61-latka mogłaby zakończyć się tragicznie

ZAGÓRZ / PODKARPACIE. Policjanci interweniowali wobec mężczyzny narażonego na wychłodzenie. 61-latek spał w rejonie dworca w Zagórzu. O pomoc mundurowych zwrócili się funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei. Mężczyzna został przekazany pod opiekę rodzinie.

Wczoraj (5 bm.) około godz. 20 sanocka Policja otrzymała zgłoszenia dotyczące osoby śpiącej w okolicy dworca w Zagórzu. O pomoc policjantów zwrócili się funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei. Okazało się, że 61-latek jest osobą bez stałego miejsca zamieszkania. Policjanci ustalili, że na terenie Sanoka mieszka kobieta z rodziny 61-latka. Mężczyzna został przekazany pod jej opiekę. W nocy robi się już coraz chłodniej. Gdyby nie reakcja funkcjonariuszy, noc dla 61-latka mogłaby zakończyć się tragicznie.

Niskie temperatury stanowią zagrożenie dla osób, które zwłaszcza w nocy przebywają bez dachu nad głową. Tragiczne skutki może mieć nawet kilka godzin spędzonych na ławce podczas niewielkich mrozów, dlatego policjanci patrolują miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne, narażone na wychłodzenie.

W Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego działa bezpłatna, całodobowa infolinia 987. Pod tym numerem można uzyskać informacje o placówkach przygotowanych do przyjęcia osób w sezonie jesienno-zimowym oraz zgłosić potrzebę udzielenia pomocy osobie zagrożonej. Więcej na ten temat na stronie internetowej Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie.

Pamiętajmy, jeśli widzimy bezdomnego lub śpiącego człowieka nie przechodźmy obok niego obojętnie. Zadzwońmy na Policję lub Straż Miejską. Podjęta interwencja i udzielona tej osobie pomoc, być może uratuje jej życie. Nie bądźmy obojętni na ludzki los!

KPP Sanok

06-11-2020

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)