REKLAMA
REKLAMA

PODKARPACIE: Celowe podpalenie pomnika przyrody? (ZDJĘCIA)

W czwartek 3 września w lesie Dębina w Krościenku Wyżnym (Nadleśnictwo Dukla) miał miejsce pożar pomnikowego dębu „Wincentego”. Akcja OSP z Krościenka Wyżnego pozwoliła na szybkie stłumienie ognia.

Wydobywający się z dziupli płomień zauważył około godziny 6.30 pracownik Nadleśnictwa Dukla, powiadamiając o fakcie nadleśniczego, ten zaś wezwał Straż Pożarną. Przybyli na miejsce strażacy OSP z Krościenka Wyżnego, po usunięciu siatki zabezpieczającej dziuplę, rozpoczęli gaszenie.

– Dąb wydaje się być spróchniały dość wysoko. Dym wydobywa się ze szczelin na wysokości kilku metrów – relacjonował kierujący akcją Marcin Michna z OSP w Krościenku Wyżnym.

Po około godzinnym działaniu pożar ugaszono. Pracownik Nadleśnictwa będzie dozorował miejsce zdarzenia.

– Wygląda to na celowe podpalenie, do którego musiało dojść w nocy – mówi obecny na miejscu Zbigniew Żywiec, nadleśniczy Nadleśnictwa Dukla – Dziupla była zabezpieczona siatką, bowiem w maju 2015 roku mieliśmy podobny incydent. Wówczas pożar ugaszono a dąb został poddany zabiegom konserwatorskim. Miejmy nadzieję, że tym razem temperatura wytworzona pożarem murszu nie zabije tkanki żywej drzewa i wciąż będziemy mogli się cieszyć widokiem jednego z najstarszych dębów w polskich lasach.

Drzewo rośnie nieopodal leśnego parkingu i ścieżki spacerowej, jest więc często odwiedzane przez ludzi. Ma około 450 lat, obwód 550 cm, wysokość 28 m, od 1966 roku jest pomnikiem przyrody. Jest jednym z elementów Literackiego Szlaku Drzew, opracowanego przez redakcję gazetki szkolnej „Kleks”, obejmującego siedem drzew nazwanych imionami poetów i pisarzy związanych z Krościenkiem Wyżnym.

W 2014 roku dąb „Wincenty” zdobył II miejsce w plebiscycie Drzewo Roku Klubu GAJA. W tymże roku ustawiono przy nim kamienny obelisk.

Imię otrzymał w 2004 roku na wniosek Stowarzyszenia Kulturalnego „Dębina”, zawdzięcza je Wincentemu Polowi, który bywając w Krościenku Wyżnym, siadywał pod tym drzewem i tu miał pisać swe wiersze (na przykład „Królewskie dęby”). Jeden z jego utworów dedykowany został właścicielom dworu, w którym gościł – Jabłonowskim. Wiersz ten mówi wprost o tejże Dębinie.

Dąb ten był od lat wdzięcznym tematem także dla innych pisarzy i poetów, jak również dla fotografików, rysowników i malarzy. Przebywająca tu siostra Aleksandra Fredry, Zofia z hr. Szeptycka napisała „Rozmowę ze starym dębem w Krościenku”, która została opublikowana 5 października 1881 r.:

„Stary dębie, coś ty widział, gdyś był młody? – powiedz?”

„Gdym był młody?… dawno to, dawno… i zaledwo już pomnę… dolatuje mnie czasem woń pierwszych kwiatów, które rozpoznałem, a z nią pierwszy zrozumiany promień słońca, i gwiazdy z nieba pierwsze ku mnie spojrzenie… pamiętam u stóp mych, w krzaku polnej róży, słowicze gniazdo, a nade mną skowronka śpiewny lot… pamiętam z szelestem liści moich ulatujące roje młodych złocistych marzeń… a na łące pustych śmiechów zdrowy szał… Wiem, że lubemi mi były dzieci pustota, młodzieży dzielność, uczonych wiara, starców spokój”.

Tekst: Edward Marszałek
Zdjęcia: Edward Marszałek i Zbigniew Żywiec

03-09-2020

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)