Temat trudny – zdania podzielone. Ciekawe opinie radnych
SANOK / PODKARPACIE. O kwestii wznowienia działalności żłobków i przedszkoli w Sanoku rozmawiamy z miejskimi radnymi. Jeden wniosek wysuwa się na pierwszy plan. Decyzja nie jest łatwa, a problem złożony. Co za tym idzie – zdania podzielone.
Tomasz Sokołowski
Od dzisiaj w całej Polsce jest możliwość wznowienia działalności żłobków i przedszkoli po przerwie spowodowanej wystąpieniem pandemii koronawirusa. Rządzący krajem zrzucili odpowiedzialność za wiążącą decyzję na samorządy.
– Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom niektórych rodziców, (…) ale także organów prowadzących, samorządów, została podjęta decyzja, że od 6 maja mogą być otwarte żłobki, przedszkola. Ma to charakter fakultatywny. Dlatego, że samorząd, znając sytuację epidemiologiczną na swoim terenie, może podjąć decyzję, czy żłobki, przedszkola zostaną otwarte. My dajemy im tę możliwość – powiedziała na antenie Polskiego Radia minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg, cytowana przez TVP Info.
Jednocześnie przedłużono zasiłek, jaki może otrzymać rodzic opiekujący się swoimi pociechami do 24 maja.
Posłanie dziecka do placówki opiekuńczej ma być zatem opcją dla tych, którzy muszą to zrobić, aby nie stracić pracy. W ogólnopolskich mediach minister zdrowia Łukasz Szumowski mówił ponadto, że ma to być również rozwiązanie choćby dla medyków, którzy opiekując się dziećmi w domu nie mogą służyć chorym w szpitalach i placówkach medycznych.
Wiadomo też, że de facto ostateczną decyzję podejmują sami rodzice. Nie jest to dla nich łatwe. Sanocki samorząd przypomniał im o odpowiedzialności za ewentualne konsekwencje posłania dziecka do przedszkola, poprzez wiadomość z jednej z placówek. Treść maila to z jednej strony stwierdzenie faktu i w pewnym sensie obrona przed mechanizmem zastosowanym przez rząd, ale z drugiej, poniekąd, zrzucanie odpowiedzialności na rodziców.
Jak będą wyglądały najbliższe dni i tygodnie w Sanoku? Czy w naszym mieście żłobki i przedszkola powinny zostać otwarte? Pytamy o to radnych Rady Miasta Sanoka (wypowiedzi zbierane 4-5.05).
RADOSŁAW WITUSZYŃSKI
W mojej ocenie nie powinniśmy wcale zamykać szkół, przedszkoli i żłobków, bo jeżeli ten wirus jest taki, jak kreują go media, to prędzej czy później ponad 90% społeczeństwa będzie miało z nim styczność, zarazi się i przejdzie chorobę bezobjawowo. Powinniśmy tylko zadbać o bezpieczeństwo i izolację seniorów, ponieważ oni są najbardziej narażeni. Taka jest moja prywatna opinia na ten temat, a decyzję o zamknięciu placówek oświatowych podjął minister edukacji narodowej w rozporządzeniu z dnia 11 marca i my jako samorząd musieliśmy się do tego dostosować. Skoro polski rząd przyjął taktykę izolacji społeczeństwa (z którą ja osobiście nie do końca się zgadzam) na walkę z koronawirusem, to na chwilę obecną mało racjonalne i niespójne wydaje się otwieranie żłobków i przedszkoli, podczas gdy cały czas liczba potwierdzonych nowych zarażeń utrzymuje się na poziomie około 300 osób dziennie. Otwarcie ww. placówek będzie generowało kolejne koszty związane z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego, a jak dobrze wiemy w bieżącym roku do oświaty musimy dołożyć z miejskiego budżetu około 24 mln zł, a z tego co mi wiadomo, to liczba rodziców gotowych wysłać dzieci do żłobka czy przedszkola jest znikoma. W związku z powyższym uważam, że na chwilę obecną nie ma najmniejszego sensu otwierania tych placówek z takimi obostrzeniami, jakie są, bo ja osobiście nie wyobrażam sobie dzieci w wieku pięciu lat i młodszych zachowujących dystans między sobą podczas zabawy w przedszkolu. W mojej ocenie otwarcie powinno nastąpić dopiero, kiedy zostaną zniesione zakazy bliskiego kontaktu, ale niestety burmistrz musi się zastosować do rządowych wytycznych i z tego co wiem, to będzie w możliwie jak najbliższym czasie otwierał żłobki i przedszkola zgodnie z wytycznymi GIS, tak żeby każde dziecko uczęszczające na zajęcia było bezpieczne.
MACIEJ DRWIĘGA
Powinny być otwarte dla dzieci tych rodziców, którzy koniecznie muszą już wrócić do pracy i nie mają możliwości żeby zapewnić im opiekę. Ale powinny być otwarte tylko pod warunkiem, że są do tego przygotowane pod względem sanitarnym i organizacyjnym. Nie uczestniczyłem w spotkaniu z dyrektorami tych placówek, nie byłem na nie zaproszony, więc nie mam informacji z pierwszej ręki, jaka jest ich opinia w tym zakresie. Wg informacji burmistrza Grzegorza Korneckiego na ostatnim posiedzeniu komisji oświaty zainteresowanie rodziców jest na poziomie 20-25%, a z 4 naszych przedszkoli prawdopodobnie 3 zostanie otwarte w najbliższy poniedziałek. Na miejscu tych rodziców, którzy jeszcze mogą zorganizować opiekę we własnym zakresie wstrzymałbym się z tą decyzja do 24 maja, kiedy dowiemy się co dalej ze szkołami. Nie jest łatwo przywrócić w stosunkowo krótkim czasie placówki oświatowej do normalnej pracy z małymi dziećmi, zwłaszcza w formie grupowej, a mówię to z perspektywy przedstawiciela placówki, która została przywrócona do pracy stacjonarnej w ostatnich dniach, więc już wiem z jakimi trudnościami się borykamy i jakie pojawiają się obawy rodziców. Z drugiej strony musimy zacząć stopniowo wychodzić z tego „stuporu epidemicznego” i szukać nowych standardów pracy instytucji oświatowych w rzeczywistości pokoronawirusowej.
KATARZYNA SIERADZKA
Moim zdaniem żłobki i przedszkola powinny zostać otwarte po uprzednich konsultacjach dyrektorów placówek z rodzicami. Firmy z naszego regionu powoli zaczynają wprowadzać system pracy sprzed pandemii, więc wielu rodziców będzie musiało powrócić do swoich obowiązków służbowych stając przed dylematem opieki nad swoimi dziećmi. Z tego co wiem, w naszym mieście została przeprowadzona ankieta wśród rodziców, dlatego cieszę się, że samorząd jak i dyrektorzy wychodząc naprzeciw potrzebom mieszkańców naszego miasta zdecydowali się na otwarcie tych placówek, zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego. Rodzice, którzy nie mają innej alternatywy opieki nad swoimi pociechami będą mogli skorzystać z usług tych placówek. Jednakże chciałabym nadmienić, że ze względu na bardzo trudny czas jak i zasady w jakich dzieci będą uczęszczać do żłobków i przedszkoli wymagana jest od nas wzajemna odpowiedzialność jak i zrozumienie.
GRZEGORZ KOZAK
W mojej opinii żłobki i przedszkola powinny pozostać zamknięte ze względu na bezpieczeństwo dzieci. Rodzice mają możliwość skorzystania z zasiłku opiekuńczego podczas opieki nad dziećmi, w tym czasie mogą zająć się swoimi pociechami. Uważam, że jest to bardziej racjonalne rozwiązanie, niezagrażające bezpieczeństwu najmłodszych, ale i całych rodzin. Absolutnie nie spieszyłbym się z otwarciem placówek. Odczekałbym przynajmniej miesiąc. Przecież do wakacji pozostało już naprawdę niewiele czasu. Nie rozumiem też obligowania rodziców do brania na siebie odpowiedzialności za posłanie dziecka do przedszkola. Odpowiedzialności nie można przerzucać na rodziców, ponieważ małym dzieciom trudno wytłumaczyć czym jest reżim sanitarny. W mojej opinii żaden rodzic nie powinien czegoś takiego podpisywać.
ANDRZEJ ROMANIAK
Są to trudne pytania i odpowiedź na nie w obecnej sytuacji nie może być jednoznaczna. Z jednej strony mamy świadomość, że kiedyś musi rozpocząć się normalne życie, a co za tym idzie również dzieci w wieku przedszkolnym powinny wrócić do placówek. Jednak z drugiej strony, w świetle informacji napływających do nas, istnieje obawa, czy ten powrót będzie w tej chwili bezpieczny – nie tyle nawet dla samych dzieci, które – jak wynika z opinii specjalistów – przechodzą zakażenie bezobjawowo, co dla osób starszych, które mają z nimi kontakt, bo właśnie dzieci mogą być nosicielami wirusa i stać się źródłem potencjalnego zakażenia. Myślę, że decyzja o dopuszczeniu otwarcia placówek zapadła po konsultacjach ze specjalistami i że przedszkola wraz z rodzicami dołożą wszelkich starań, aby zminimalizować zagrożenia. Decyzja, czy dzieci wrócą do przedszkoli i tak należy jednak do rodziców, bo to oni mają głos decydujący. No i zachodzi pytanie, czy za miesiąc, dwa lub cztery sytuacja będzie inna i czy wtedy ustaną te wszystkie wątpliwości?
RYSZARD KARACZKOWSKI
Jest to z pewnością złożony problem. Z jednej strony rodzice mają kłopoty z pogodzeniem obowiązków służbowych z opieką nad dziećmi, z drugiej – mamy epidemię. Z oficjalnych informacji przekazywanych przez służby wynika, że wciąż odnotowywany jest wzrost zachorowań na stałym poziomie. Nie widać, aby liczba zakażeń malała. Z doświadczenia trudno mi sobie wyobrazić, aby dzieci w żłobku czy przedszkolu zachowywały pomiędzy sobą dystans i aby nie miały ze sobą kontaktu. To niemożliwe. Pojawienie się wirusa w takiej grupie może spowodować, że choroba przeniesie się na wszystkie dzieci. Dlatego też uważam, że ewentualna decyzja o otwarciu placówek teraz, byłaby zbyt odważna. Jest za wcześnie. Uważam, że powinniśmy zaczekać do momentu, w którym będziemy obserwować wyraźny spadek liczby nowych zachorowań.
PIOTR KOT
Uważam, że w związku z rozluźnianiem obostrzeń związanych z koronawirusem, a co za tym idzie uruchamianiem kolejnych gałęzi gospodarki, żłobki i przedszkola powinny być także stopniowo otwierane. Ale pod pewnymi warunkami i z zachowaniem odpowiednich środków ostrożności i reżimu sanitarnego. Nie będzie to łatwe, ale też nie niemożliwe. Otwarcie tych instytucji powinno być poprzedzone analizą zapotrzebowania wśród rodziców (z tego co się orientuję to takie konsultacje trwają) i co najważniejsze w mojej ocenie, placówki te powinny być w tym okresie dostępne tylko dla rodziców pracujących, którzy nie mają możliwości zaopiekowania się samemu swoimi pociechami w domu.
ROMAN BABIAK
Uważam, że jest to bardzo duży problem zarówno dla rodziców jak i dla samych żłobków czy przedszkoli. Myślę, że jest możliwość racjonalnego przywrócenia działalności tych placówek, z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa i wytycznych Głównego Inspektora Sanitarnego. Powrót wielu pracowników do firm oznaczać będzie powolne odmrażanie gospodarki. Jest to potrzebne, bo na ten moment wiele przedsiębiorstw ma spore problemy. Warto wspomnieć też o tym, że wielu rodziców, szczególnie w większych miastach musi płacić za żłobek czy przedszkole mimo, że ich dzieci pozostają w domach.
ŁUKASZ RADOŻYCKI
Sam mam dwoje dzieci i jest to bardzo trudna decyzja dla nas wszystkich, bo chodzi o zdrowie dzieci i ich bezpieczeństwo, jak również o cały personel placówek i rodziców czy osób upoważnionych do ich przyprowadzania i odbierania. Z drugiej strony, każdy rodzic ma inną sytuację w pracy, często musi do niej wrócić, by po prostu mieć środki do życia. Na razie placówki robią rozeznanie na temat sytuacji każdej rodziny i możliwości opieki nad dzieckiem w domu lub chęci powrotu dziecka do zajęć w placówce.
Gdyby zapadła decyzja o otwarciu, samorząd dołoży wszelkich starań, aby wszystko odbywało się w miarę bezpiecznie dla wszystkich. Dla osób, które nie mają możliwości pozostawienia dziecka pod opieką w domu lub nie chcą oddawać z powrotem do placówek samorządowych, mogą skorzystać z zasiłku opiekuńczego, który został wydłużony do 24 maja. Na dalszą decyzję rządu musimy poczekać.
JAKUB OSIKA
Naprawdę ciężko odpowiedzieć na to pytanie nie znając potrzeb rodziców. Myślę jednak i mam taką nadzieję, że odpowiednie służby miasta zdiagnozowały potrzeby w tym zakresie i dostosowały model funkcjonowania placówek optymalnie do ich możliwości wobec oczekiwań społecznych. Trzeba być niezwykle uważnym i ostrożnym, jednocześnie próbować wprowadzać jak najwięcej mechanizmów pozwalających na normalne funkcjonowanie rodzin i przedsiębiorstw, które takiego wsparcia zwyczajnie mogą oczekiwać. Sytuacja jest niezwykle dynamiczna i takie są potrzeby, więc decyzje muszą być dopasowane do bieżących realiów.
Jakie jest stanowisko władz miasta? Czy w Sanoku żłobki i przedszkola zostaną otwarte?
Na pewno nie od 6 maja.
– 11 maja to realny termin otwarcia przedszkoli i żłobków – pisze na swoim profilu w mediach społecznościowych burmistrz Sanoka Tomasz Matuszewski. – Z informacji, jakie dziś (5.05 – przyp. red.) otrzymaliśmy wynika, że ok. 80% rodziców, w trosce o zdrowie dzieci, zdecyduje się jednak na pozostawienie ich w domach. Obecnie większość miast w Polsce wstrzymało się z otwarciem tych instytucji. Dziś spoczywa na nas odpowiedzialność spełnienia wszystkich wytycznych GIS, natomiast rodzice powinni mieć świadomość czynników ryzyka COVID-19 zarówno u dziecka, jego rodziców jak i innych domowników – dodaje.
AKTUALIZACJA:
W trakcie realizacji tego materiału, sanocki magistrat podał komunikat o wznowieniu działalności żłobków i przedszkoli od 11 maja.
Od poniedziałku przedszkola i żłobki w Sanoku otwarte
Fragmenty komunikatu
Na terenie Miasta funkcjonują 4 przedszkola i 2 żłobki. Do przedszkoli uczęszcza łącznie 1059, zaś do żłobków 191 dzieci. Po przeprowadzonej analizie zebranych danych dotyczących liczby dzieci, które miałyby skorzystać z opieki przedszkoli i żłobków w Sanoku, samorząd miasta zadecydował o otwarciu tych placówek zgodnie z wytycznymi ministerstwa zdrowia, głównego inspektora sanitarnego i ministerstwa rodziny, pracy i polityki społecznej od 11 maja br., przy zapewnieniu pełnego bezpieczeństwa zarówno dzieciom, opiekunom jak i pracownikom.
Do PS nr 1, które prowadzi 9 oddziałów dla 181 dzieci, 12 rodziców zgłosiło zapotrzebowania na zapewnienie opieki, będą tu funkcjonować 2 oddziały.
Do PS nr 2, gdzie funkcjonuje 12 oddziałów dla 300 dzieci, zgłosiło się 42 dzieci, dyrekcja placówki potwierdziła gotowość otwarcia 4 oddziałów.
W PS nr 3 jest 15 oddziałów dla 364 dzieci, natomiast dla 40 dzieci rodzice zgłosili zapotrzebowanie na zapewnienie opieki. W przedszkolu tym zostaną otwarte 4 oddziały.
Do PS nr 4, w którym funkcjonuje 9 oddziałów i gdzie uczęszcza 214 dzieci, żaden z rodziców nie wyraził chęci skorzystania z opieki. Do Żłobka Samorządowego nr 1, który zapewnia opiekę 105 dzieciom, rodzice zgłosili 24 dzieci i uruchomione zostaną wszystkie 4 oddziały. Podobnie sytuacja wygląda w Żłobku Samorządowym nr 2, do którego uczęszcza 86 dzieci w trzech grupach. Rodzice zgłosili 22 dzieci i trzy oddziały zostaną uruchomione. Do placówek powróci ogółem 140 dzieci i zostanie uruchomionych 17 grup.
źródło: Red., Facebook, UM Sanok
foto: archiwum Esanok.pl, Facebook, archiwa prywatne, nagłówek (poglądowe)
Udostępnij ten artykuł znajomym:
UdostępnijNapisz komentarz przez Facebook
Tagi: komentarze, komentarze radnych, minister, Ministerstwo Zdrowia, opinie członków Rady Miasta Sanoka, opinie radnych, Podkarpacie, ponowne uruchomienie przedszkoli, ponowne uruchomienie żłobków, przedszkole, Rada Miasta Sanoka, radni, radni miejscy, ryzyko, Sanok, sanoktv, Telewizja Sanok, Temat trudny - zdania podzielone. Ciekawe opinie radnych o żłobkach i przedszkolach, tvsanok, uruchomienie przedszkoli, uruchomienie żłobków, Urząd Miasta Sanok, wznowienie działalności przedszkola, wznowienie działalności żłobka, żłobek
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz