REKLAMA
REKLAMA

Zapadła już decyzja w sprawie poszerzenia miasta? Radny: Jeśli tak, to nazwę to farsą (VIDEO)

Zapadła już decyzja w sprawie poszerzenia miasta? Radny: Jeśli tak, to nazwę to farsą (VIDEO)

SANOK / PODKARPACIE. Na ostatniej sesji Rady Miasta Sanoka burmistrz stwierdził, że decyzja odnośnie rozszerzenia Sanoka już zapadła. Czy było to tylko przekonanie Tomasza Matuszewskiego, że 1 stycznia 2022 roku Sanok stanie się większy, czy nieprzemyślane działanie MSWiA, które tylko wygeneruje koszty i zaangażowanie pracowników?

Podczas ostatniej sesji radni debatowali nad wnioskiem burmistrza w sprawie zasad i trybu przeprowadzenia konsultacji w sprawie zmiany granic pomiędzy miastem Sanok a gminą Sanok. Choć sprawa była rozpatrywana już po raz drugi, znowu nie brakowało sporej dawki emocji.

Opinia nie jest obligatoryjna

Jak już wiadomo wniosek burmistrza został przygotowany zgodnie z uzasadnieniem przyjętym przez Radę Ministrów rozporządzeniem z 30 lipca 2021, opublikowanym w Dzienniku Ustaw, na mocy którego nie doszło do zmian granic administracyjnych miasta Sanoka. Jednakże z rozporządzenia wynikało, że w przypadku Sanoka: „Minister właściwy do spraw administracji publicznej, z uwagi na społeczne uwarunkowania oraz cele rozwojowe miasta, w szczególności w kontekście planowanych inwestycji o charakterze strategicznym dla subregionu, tj. koncepcji produkcji wodoru, podejmie działania z urzędu celem przygotowania w 2021 r. optymalnych rozwiązań dot. zmiany granic miasta Sanoka”.

Tym razem nie chodzi już o 8, czy 10 sołectw, ale o przyłączenie do Sanoka części obszaru gminy wiejskiej, tj. sołectwa Bykowce, Zabłotce oraz części sołectwa Trepcza.

W ślad za tym Rada Miasta Sanoka, jak i Rada Gminy Sanok zostały poproszone w wydanie opinii w przedmiotowej sprawie, choć nie jest to obligatoryjne. Jednak władze miasta stoją na stanowisku, że należy opinię wydać, gdyż wniosek dotyczy nowego terenu. Opinia powinna być poprzedzona konsultacjami społecznymi.

Decyzja zawsze zapada w Warszawie

Jednak na ostatniej sesji Rady Miasta Sanoka z ust Tomasza Matuszewskiego padło następujące stwierdzenie:

Czy my wydamy opinię, czy nie, to z dniem 1 stycznia 2021 roku nastąpi poszerzenie granic miasta o te dwie miejscowości i teren wyznaczony w miejscowości Trepcza – powiedział burmistrz.

– Decyzja o poszerzeniu zapadła w Warszawie i wszystkie nasze opinie, konsultacje nie mają znaczenia? – dopytywał się Maciej Drwięga.

Decyzja zawsze zapada w Warszawie – usłyszał w odpowiedzi, ale jak argumentował burmistrz, miasto chce przeprowadzić konsultacje, by przekonać większą liczbę mieszkańców Sanoka, którzy jak wiadomo dość nielicznie wzięli udział w pierwszych konsultacjach, do tej idei.

Takie tłumaczenie nie trafiło Jakubowi Osice do przekonania.

Czy my jesteśmy tylko listkiem figowym, który ma wybrzmieć? Czy te konsultacje mają jakikolwiek wpływ na decyzję? Bo jeśli nie mają, a decyzja już została podjęta, to ja to nazwę farsą – odparował radny.

To nie farsa. Nie chcemy czekać na zmianę granic nie konsultując tego z mieszkańcami, a pan burmistrz wskazuje tylko, że opinie rad gmin nie są wiążące – podkreślał wiceburmistrz Artur Kondrat, zaznaczając, że władze chcą zapytać o zdanie mieszkańców, bo były protesty i skargi. Jak zauważył, w większości przypadków poszerzenia miast odbywały się jednak przy sprzeciwie mieszkańców przyłączanych terenów.

Obywatelu, Twój głos nic nie zmieni

To dla mnie zaskoczenie, bo w Dzienniku Ustaw, który też czytałem, nie było ani słowa o tym, że Sanok zostanie od 1 stycznia powiększony – zdziwił się Sławomir Miklicz. – Skoro decyzja już zapadła, to jak pan skarbnik będzie procedował budżet? Rozumiem, że tam będą uwzględnione środki z tych dwóch i części trzeciego sołectwa.

Okazuje się jednak, że w przypadku konstruowania projektu budżetu te wpływy nie będą jeszcze brane pod uwagę. Natomiast zmiany do budżetu będą wprowadzane po Nowym Roku.

Ale jak przekonać ludzi, by poszli na konsultacje, kiedy mają informację, że ich opinia już nic nie zmieni? – indagował dalej Miklicz. – Ludzie pójdą do konsultacji z przeświadczeniem, że ich głos nie ma najmniejszego znaczenia. To chyba najgorsze co może być w demokracji.

W materiale VIDEO obszerne fragmenty dyskusji nad projektem uchwały dotyczącym konsultacji podczas ostatniej sesji Rady Miasta Sanoka (30.09.2021).

grafika poglądowa

08-10-2021

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Komentarze wyróżnione:
(zarejestrowanych czytelników)

Panie Matuszewski2021-10-08 20:49:24
0 0
ucz się pan od Stefana Oleszczuka, Burmistrza Kamienia Pomorskiego, jak powinno się rządzić miastem. Pańskie przyłączenie cichaczem Bykowiec Trepczy i Zabłociec to amatorstwo zarządzania krzywdzące wszystkich mieszkańców. To świadectwo zapaści Sanoka i nieudolności zarządzających!
Odpowiedz
Kto zrozumie fakty?2021-10-09 02:38:54
0 0
Jest dla mnie zagadką dlaczego teren miasta podarowany pod budowę więzienia ( chyba jednak tego przybytku nie wybudują), na którego uzbrojenie zostały wydane niemałe pieniądze z miejskiej kasy nie zostanie wykorzystany do stworzenia tej SANOCKIEJ DOLINY WODOROWEJ? Są też niezagospodarowane tereny wzdłuż super szlaku komunikacyjnego tzw. obwodnicy. Sanocka metropolia miałaby tę swoją kopalnię złota na swoim obecnym terenie bez naciągania się z wioskami i Sanoczanie pracowaliby u siebie. Chyba wszyscy byliby zadowoleni? Kolejną zagadką jest sytuacja, że firma, której założyciel mieszka w Bykowcach ( i posiada chyba większość wolnych terenów w tej wsi) kupuje od miasta hektary Sosenek za nieduże pieniądze. Te obydwa "biznesy" władz Sanoka zrobiły duży minus w kasie miasta, czy ktoś to analizował? A dobry "biznesmen" raczej myśli o zysku! Gdzie w tym wszystkim jest działanie w interesie miasta i jego mieszkańców i kto tak naprawdę zyskuje na tych interesach? Czy ktoś to jasno wytłumaczy?
Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy (0)
Pokaż więcej komentarzy (0)