REKLAMA
REKLAMA

Niedźwiedzica spacerowała w centrum Sanoka. Jaki czeka ją los?

SANOK / PODKARPACIE. Ulicami Szopena, Zacisze oraz 2 Pułku Strzelców Podhalańskich w Sanoku spacerowała dziś (7/8 bm.) w nocy niedźwiedzica, która od kilku dni jest widziana w Sanoku oraz okolicach. 

Zwirzę po raz pierwszy na terenie naszego miasta zostało zauważone w środę w okolicach Białej Góry. (SANOK: Niedźwiedź w Skansenie i na Białej Górze! (FOTO)). Wczoraj (7 bm.) spacerowała m.in. po miejscowości Trepcza (gmina Sanoka). Dziś w nocy zdecydowała się na wędrówkę w kierunku centrum Sanoka. Na chwilę obecną została skutecznie odstraszona.

– Niedźwiadek na swoje nieszczęście trzyma się blisko zabudowy ludzkiej. Nie jest to dobry nawyk. Niestety to nie jest odosobniony przypadek tzw. niedźwiedzia problemowego. Jest to trend wyraźnie wzrostowy. Ta sytuacja to efekt dłuższego procesu tzw. warunkowania pozytywnego – dzikie zwierzęta kojarzą ludzkie zabudowy z łatwym dostępem pokarmu. O ile w innych rejonach Polski są to zazwyczaj bezpańskie koty, ewentualnie niewielkie drapieżniki, to w Bieszczadach „problem jest o wiele większy”. Stąd tak ważne jest zabezpieczanie śmietników i kompostowników – podkreśla Łukasz Lis, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie.

RDOŚ regularnie wysyła pisma do samorządów informujące o problematyce „zadomawiających się” w naszym sąsiedztwie niedźwiedzi (ale również wilków), co jest wynikiem wspomnianego niezabezpieczania śmietników i kompostowników.

– O ile samorządy i lokalni mieszkańcy nie są bierni na nasze apele o zabezpieczanie swego rodzaju „stołówek dla niedźwiedzi”, to w sezonie turystycznym sytuacja jest bardzo trudna do opanowania. Turyści często nie zdają sobie sprawy z konsekwencji pozostawiania niezabezpieczonych resztek pokarmu – dodaje rzecznik.

Jak wyjaśnia Łukasz Lis, zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom leży po stronie samorządu, który może odstraszać/płoszyć zwierzę lub odłowić i przetransportować w inne miejsce (to co uczynił wójt gminy Solina). Zezwolenie na te czynności wydaje RDOŚ.

– W przypadku, kiedy te metody zawiodą, a osobnik będzie stanowił REALNE zagrożenie dla ludzi – pozostaje jego eliminacja. Zezwolenie takie może wydać Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.

Ulicami Szopena, Zacisze oraz 2 Pułku Strzelców Podhalańskich w Sanoku spacerowała dziś (7/8 bm.) w nocy niedźwiedzica.

 

– Niedźwiedzica grasowała u nas od marca do czerwca. Do zagród domowych wchodziła jak do siebie, zjadając kury, kaczki, gęsi czy króliki. Odstraszanie i odłowienie nie przyniosło efektu, dlatego pojawił się wniosek o odstrzał zwierzęcia wystosowany do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Oczywiście, że tego nie chcieliśmy i nadal nie chcemy, ale muszę dbać przede wszystkim o bezpieczeństwo mieszkańców – mówi Adam Piątkowski, wójt gminy Solina.

Wniosek wójta, z racji tego, że zwierzę zmieniło miejsce bytowania, wydaje się aktualnie bezzasadny. Nie ma jednak co ukrywać,  niedźwiedzica jest uzależniona od  siedzib ludzkich.

– Wystosowaliśmy apel do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności. Na chwilę obecną nie otrzymaliśmy sygnału, aby niedźwiedzica wyrządziła jakieś szkody w gospodarstwach naszych mieszkańców – zaznacza Paweł Wdowiak, z-ca wójta gminy Sanok.

Jakie kroki planuje podjąć burmistrz Miasta Sanoka, w związku z coraz częstszymi wizytami zwierzęcia w mieście? Stosowne zapytanie skierowaliśmy do Urzędu Miasta. Czekamy na odpowiedź.

Jaki los czeka niedźwiedzicę?

– Do Generalnej Dyrekcji wpłynął wniosek Wójta Gminy Solina dotyczący zezwolenia na eliminację jednego osobnika niedźwiedzia. GDOŚ analizuje sprawę. Wczoraj (7 bm.) wnioskodawca został wezwany do uzupełnienia braków formalnych i przedstawienia dodatkowych niezbędnych wyjaśnień w sprawie. Przed wydaniem jakiejkolwiek decyzji na pewno zasięgniemy opinii naukowców, ekspertów w tej dziedzinie. Żadna decyzja nie zostanie podjęta jednoosobowo – zaznacza z kolei Piotr Otrębski, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

red. / mp

Grafika poglądowa

08-07-2022

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)