PODKARPACIE. Dwie mieszkanki powiatu rzeszowskiego padły ofiarami oszustów. Jedna z nich uwierzyła, że rozmawia z lekarzem, który leczy jej córkę, chorą na covid. Kobiecie miała grozić śmierć i pilnie potrzebne były pieniądze na jej leczenie. W drugim przypadku, oszust podający się za policjanta, posłużył się znaną legendą o spowodowaniu wypadku. Aby syn uniknął więzienia, potrzebna była gotówka. Obie kobiety kierowane chęcią pomocy swoim najbliższym, uwierzyły przestępcom i straciły swoje oszczędności.
W ubiegły wtorek, około godziny 13, z pokrzywdzoną, na telefon stacjonarny, skontaktował się mężczyzna, który podał się za lekarza z Warszawy. Poinformował kobietę, że jej córka leży w szpitalu, jest chora na covid i bliska śmierci. Na kontynuowanie jej leczenia potrzebne były pieniądze.
82-latka uwierzyła oszustowi. Chcąc ratować swoją córkę zgodziła się przekazać pieniądze i kosztowności. Po ich odbiór zgłosił się nieznany jej mężczyzna, również podający się za lekarza. Odebrał od kobiety kilka tysiącu złotych i złotą biżuterię. Dopiero po kilku godzinach seniorka zorientowała się, że została oszukana i zawiadomiła policjantów.
Kilka dni wcześniej ofiarą oszustów padła 79-letnia mieszkanka podrzeszowskiej miejscowości. W tym przypadku sprawca posłużył się dobrze znaną „legendą” o wypadku. Około godz. 19.30, oszust podający się za policjanta, zadzwonił na jej telefon stacjonarny. Poinformował rozmówczynię, że jej syn potrącił ciężarną kobietę, która prawdopodobnie nie przeżyje. Jednak on może załatwić, że syn nie pójdzie do więzienia, o ile znajdą się na to pieniądze.
Niestety i w tym przypadku pokrzywdzona uwierzyła przestępcy. Po niespełna 30 minutach przekazała posiadane w domu oszczędności nieznanemu mężczyźnie. Straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dopiero po przekazaniu pieniędzy skontaktowała się z synem, który zaprzeczył całemu zdarzeniu. Wówczas kobieta zawiadomiła policjantów.
Policjanci przypominają, że jedyną skuteczną metodą, aby nie paść ofiarą oszustów jest nieprzekazywanie pieniędzy nieznanym osobom. Dotyczy to także przelewów na wskazane przez nich konta, bezpośrednio przekazywanie pieniędzy nieznajomym, którzy przychodzą po nie do naszego domu, pozostawianie ich we wskazanych przez przestępców miejscach, czy wyrzucanie pieniędzy przez okno.
źródło: KMP Rzeszów
Informacje o aktualnej sytuacji na drogach Sanoka, powiatu sanockiego i całego regionu w grupie POMOC112.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz