REKLAMA
REKLAMA

JAN WYDRZYŃSKI. Oświatowy apel do radnych miasta i gminy wiejskiej Sanok

SANOK / PODKARPACIE. Publikujemy apel Jana Wydrzyńskiego, byłego wieloletniego samorządowca oraz dyrektora sanockiego MOSiRu, w sprawie oświaty i kosztów związanych z jej funkcjonowaniem. Zdaniem autora listu, istnieje pilna konieczność zawarcia odpowiednich porozumień, które pozwolą zoptymalizować system i współpracę pomiędzy Gminą Miasta Sanoka oraz Gminą Wiejską Sanok.

„Kochajmy się jak bracia, liczmy się jak Żydzi”

Jan Wydrzyński, foto: archiwum prywatne

Jest takie polskie porzekadło, które prawidłowo opisuje jak należy zadbać o własny interes i rachunki. Od „starszych braci w wierze” należy się uczyć w tym, opisanym poniżej przypadku.

Na wielu odbywanych we wszystkich dzielnicach Sanoka spotkaniach Pana Burmistrza Tomasza Matuszewskiego z mieszkańcami, pada sporo informacji o nakładach na inwestycje, ilości pozyskanych z różnych źródeł środków na nie, planach na najbliższe lata.

Wśród wielu danych zaczęły się pojawiać także informujące o kosztach wykształcenia jednego ucznia, wielkości subwencji oświatowej z budżetu państwa i środkach, które dokłada samorząd Miasta Sanoka.
Odkąd nasze władze rozpoczęły udaną tylko w minimalnym zakresie batalię o rozszerzenie granic Sanoka, padają też wielkości środków oraz ilości uczniów spoza naszego miasta, na których z naszych miejskich podatków płynie „darowizna”.

Trzeba przyznać, że piszę w tej sprawie kolejny już raz. Poprzednio w Tygodniku Sanockim ukazał się tekst pt. „Zaproście się do stołu”, w którym sugerowałem odbycie negocjacji pomiędzy władzą Sanoka i Gminy Wiejskiej Sanok oraz podpowiadałem proste rozwiązanie problemu.

Nie wiem, czy jest dalszy ciąg i toczą się w kuluarach jakieś negocjacje?
Nie chcę w nich przeszkadzać.

Ostatnimi czasy „wpadły w moje ręce” dokumenty (fakt, że w jednym przypadku niekompletne), gdy głębiej zacząłem się przyglądać tematowi miejskiej oświaty.

Próbowałem nimi zainteresować Złote Pióro sanockiego dziennikarstwa na łamach konta fb Demokraci Ziemi Sanockiej, ale z bliżej mi nie znanych przyczyn, zostałem zablokowany i dobrze rozwijająca się dyskusja nagle została urwana.

A rzecz jest wielkiej rangi! Dotyczy finansów miasta Sanoka i zasłyszanej podczas ostatniej Sesji Rady Miasta Sanoka informacji, że od 2026 roku miasto nie będzie mogło zainwestować żadnych środków, a rolą kolejnego Burmistrza i Rady Miasta będzie „administrowanie miastem i spłacanie długu”!!???

Przeraziła mnie ta perspektywa, dlatego podjąłem próbę zainspirowania odpowiednich ludzi, którzy mogą swoją publicystyczną działalnością efektywnie wpływać na „tu i teraz” naszego Sanoka.

Zawiodłem się. Niestety!

Z jakiegoś powodu temat stał się TABU. A nie powinien.

W swoim życiu byłem dwukrotnie radnym Rady Miasta Sanoka i członkiem Sejmiku Województwa Krośnieńskiego, i chyba dlatego „zostałem skażony samorządem”, nawet na emeryturze.

grafika poglądowa

Do rzeczy zatem.

Otóż podstawowym dokumentem w sprawie jest Uchwała nr XXIX/235/2017 Rady Gminy Sanok z dnia 23 stycznia 2017 roku w sprawie projektu dostosowania sieci szkół podstawowych i gimnazjów do nowego ustroju szkolnego.

Przypomnę, że wówczas w Polsce doszło do likwidacji gimnazjów.

W ramach współpracy władz Miasta Sanoka i Gminy Wiejskiej Sanok trwały konsultacje, które doprowadziły do podjęcia przez Radę Miasta Sanoka Uchwały nr XXXI/247/17 z dnia 16 lutego 2017 r w sprawie wyrażenia zgody na zawarcie porozumienia międzygminnego z Gminą Sanok w sprawie powierzenia Gminie Miasta Sanoka….od 1 września 2017 r obowiązku szkolnego przez uczniów…Liszna, Płowce, Stróże Małe, Stróże Wielkie, Bykowce, w szkołach podstawowych prowadzonych przez Gminę Miasta Sanoka.

W ślad za tym dokumentem pojawia się Uchwała nr XXX/243/17 Rady Gminy Sanok z dnia 24 marca 2017r w sprawie wyrażenia zgody na zawarcie porozumienia międzygminnego z Gminą Miasta Sanoka w sprawie powierzenia Gminie Miasta Sanoka zadania publicznego w zakresie realizacji obowiązku szkolnego przez uczniów Liszna, Płowce, Stróże Małe, Stróże Wielkie, Bykowce, w szkołach podstawowych prowadzonych przez Gminę Miasta Sanoka.
Chciałoby się powiedzieć BRAWO i przyklasnąć temu.

Sprawa kończy się podpisaniem Porozumienia Międzygminnego z dnia 15 maja 2017 roku pomiędzy Gminą Miasta Sanoka z siedzibą….a Gminą Sanok z siedzibą w Sanoku ul. Kościuszki 23 reprezentowaną…….etc!

Nie, nie domagam się niczego złego.

Apeluję do Rady Miasta Sanoka, do Państwa Przewodniczących Rady, Komisji Oświaty, Komisji Finansowej, Komisji Rewizyjnej oraz do Pana Przewodniczącego Rady Gminy Sanok i Przewodniczących odpowiednich Komisji, aby nawiązali dobrosąsiedzkie stosunki na nowo, ocenili skutki tych Uchwał i Porozumienia Międzygminnego, i przed upływem końca maja 2023 roku, w dobrze pojętym interesie społecznym dokonali stosownych zmian i ustaleń, dzięki którym miasto Sanok zacznie mieć na nowo zdolność do zaciągania kredytów i pożyczek na swój rozwój.

Bez tego nie da się dalej utrzymywać tzw. dobrosąsiedzkich kontaktów, tworzyć zrębów przyszłego wspólnego rozwoju.

Bo jeżeli pomiędzy władzami wykonawczymi nie toczyłyby się jeszcze negocjacje, o które apelowałem, trzeba, aby Organy Stanowiące Prawo przejęły inicjatywę.

Życzę Państwu i nam Sanoczanom sukcesem zakończonych negocjacji tak, aby od 1 września br. wszyscy mogli być zadowoleni, i nikt nikomu nie zaglądał do kieszeni budżetowych.

Znacie to Państwo!? Kto stoi w miejscu, ten się cofa!

Jan Wydrzyński

źródło: materiały nadesłane

27-01-2023

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Komentarze wyróżnione:
(zarejestrowanych czytelników)

wreszcie2023-01-27 17:45:56
1 0
Od lat przyglądam się działaniom PiS w radzie i stwierdzam, że chyba nie mają tam nic do powiedzenia. Popatrzcie na wyniki głosowań. Chowanie głowy w piasek to naczelna zasada. Kilka osób jest przeciwko, inni są za, a dwoje radnych Wanda Kot i Łukasz Radożycki chyba uciekają przed odpowiedzialności. Są nieobecni na sesji, gdy ważne sprawy się głosuje. Nie lepiej z tzw demokratami. Duzo gadania, mało konkretów. Zeby coś zaproponować oprócz obniżenia opłat NIC! I tzw "uśpiona dietetyczna" reszta. Nic nie gadają, ale ręce za podwyżkami opłat w górze. Żałuję, że jest pan poza radą. Brawo panie Janie, dość okradania nas sanoczan przez okoliczne władze.
Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy (0)
Pokaż więcej komentarzy (0)