REKLAMA
REKLAMA

Sanoccy Samuraje rozpoczęli sezon (FOTO)

4-5 lutego 2023 r. w Niechobrzu koło Boguchwały odbył się Międzynarodowy Turniej Boksu Olimpijskiego o Puchar Karpat pod patronatem Burmistrza Boguchwały. Do zmagań przystąpiło około 140 zawodników z kilkunastu klubów.

Oprócz klubów z Polski wśród których zameldowali się zawodnicy Samuraj Sanok do turnieju zgłosiły się ekipy z Ukrainy, Słowacji, Armenii, Czech i Rumunii.

Z racji dużej liczby zgłoszeń (początkowo ponad 190 zawodników) zrezygnowano z turnieju seniorów i skupiono się na młodzieży. Samuraj Sanok który początkowo zamierzał wystawić 8 zawodników musiał zrewidować plany i seniorzy zostali w domu, a na turniej udała się młodzież w liczbie 4 zawodników pod okiem trenera Artura Szychowskiego, w tym Szymon Błaszczak (63,5 kg) Aleksander Lech (52 kg) Miłosz Głogowski (54 kg) oraz debiutujący wychowanek Dawid Szychowski (40 kg).

Turniej rozpoczął się meczem Reprezentacji Podkarpacia z Reprezentacją Łódzkiego, w którym w kategorii 63,5 kg wystąpił Szymon Błaszczak niestety niejednogłośnie przegrywa starcie z Robertem Zubą. To podrażniło naszego młodego zawodnika, który do ringu wrócił po prawie dwumiesięcznej przerwie spowodowanej świętami i szkolnymi feriami, co już w drugim dniu turnieju przyniosło skutek i powrót na właściwe tory o czym przekonał się zawodnik rumuńskiego klubu Basti Box Chirica Emerik, który już w pierwszej rundzie został dwukrotnie posłany na deski przez zawodnika Samuraj Sanok i sędzia wskazał zwycięstwo Szymona przez RSC.

Następnie przyszedł czas na zaprezentowanie się najmłodszych zawodników Samuraja. Pierwszy do ringu wszedł Miłosz Głogowski (54 kg), który walczył z Leonem Małeckim z klubu Akademia Boksu AW&F. Miłosz na dwóch poprzednich turniejach w Krośnie i Przemyślu zaliczył dwie wygrane, jednak tym razem musiał uznać wyższość swojego przeciwnika przegrywając jednogłośnie.

Następnie doszło do kuriozalnej sytuacji, gdzie w tym samym czasie doszło do walki dwóch zawodników Samuraja na dwóch różnych ringach, co bardzo skomplikowało kontrolowanie walk przez narożnik. Taka sytuacja zdarzyła się pierwszy raz w historii klubu. Aleksander Lech skrzyżował rękawice z Sebastianem Cyganem  reprezentującym Stal Rzeszów. Alex, który zrobił w ciągu ostatniego roku duże postępy nie miał szczęścia na poprzednim turnieju, gdzie przegrał po bardzo kontrowersyjnym werdykcie. Walczył więc o swoje pierwsze zwycięstwo i zdecydowanie wygrał 3:0 pokazując się z bardzo dobrej strony.

W tym samym czasie na drugim ringu zobaczyliśmy pierwszy debiut w 2023 r. W kategorii 40 kg do swojej pierwszej walki przystąpił Dawid Szychowski, który za przeciwnika miał starszego od siebie zawodnika SAKO Gdańsk Tymona Krasnopolskiego. Już na pierwszy rzut oka widać było różnice w fizyczności obu zawodników, co niestety odbiło się na wyniku. Zawodnik SAKO który ustępował w wyszkoleniu technicznym Dawidowi, wykorzystywał swoją fizyczność często wchodząc w klincz i dociążając Dawida, nie pozwalał mu na czysta walkę. Mimo że zawodnik z Gdańska miał być debiutantem jak i zawodnik Samuraja to niestety nie było to do końca prawdą ponieważ wyraźnie dało się zauważyć, że to nie jest jego pierwsza walka. Dawid nieznacznie przegrywa to starcie jednak już w drugi dzień turnieju dostał szansę na rehabilitację i w walce z zawodnikiem Gimnazjon Boguchwała Sebastianem Gajdą nie pozostawił złudzeń, pokonując go jednogłośnie 3:0. Odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo dla Samuraj Sanok.

Również Aleksander Lech w drugi dzień walczył z zawodnikiem Akademii Boksu AW&F Leonem Małeckim, z którym dzień wcześniej przegrał Miłosz Głogowski. Pierwszą rundę Alex zdecydowanie wygrał,  niestety w drugiej pojawiły się problemy z barkiem i trener Artur Szychowski zdecydował się na poddanie walki. Pod koniec miesiąca odbywają się bowiem wyższej rangi Mistrzostwa Okręgu Podkarpackiego, na które zawodnicy szykują formę i trener z obaw przed pogłębieniem kontuzji postanowił zareagować.

Bilans turnieju w Niechobrzu to 3-3 porażki oraz 1 poddana przez kontuzje. Cieszą dwa fakty – przełamanie się i progres Aleksandra Lecha oraz bardzo udany debiut Dawida Szychowskiego. W pierwszym dniu turnieju widać było efekty dwumiesięcznej przerwy w startach, jednak już w drugi dzień turnieju zawodnicy Samuraja wrócili na właściwe tory w pełni rehabilitując pierwszy słabszy dzień.

Samuraj Sanok wrócił do startów i już w najbliższą niedzielę 12 lutego swoje starty zaczynają seniorzy, którzy w Lublinie w liczbie 4 na ALMMA 224 Terror Bull  wystartują w formule MMA i BJJ No Gi. Wśród nich będziemy świadkami kolejnego debiutu sanoczanina Krzysztofa Kosteckiego. W kategorii 70 kg stoczy swoją walkę w MMA w turnieju Pierwszy Krok. Natomiast pozostali walczyć będą w Ograniczonej formule Senior.

Dzień wcześniej 11.02 czekają nas emocje w stolicy Słowacji gdzie zawodnik Samuraj Sanok Roman Kuziv stoczy zawodową walkę w formule MMA.

Dziękujemy sponsorom i kibicom ze sportowym pozdrowieniem Samuraj Sanok! 

materiały nadesłane

10-02-2023

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)