Unia Europejska uderza w pompy ciepła! (VIDEO)
Pytanie, jak zachowa się nasz rząd wobec kolejnego szaleństwa, jakim jest propozycja komisji środowiskowej PE, która uderza w pompy ciepła, gdyż „za chwilę może zabraknąć rodzajów i źródeł paliwa” – dociekali w poniedziałek poseł Michał Urbaniak i mec. Jacek Wilk z Konfederacji.
Przypomnieli, że rząd PiS wiele mówił o „wstawaniu z kolan”, ale w tej sprawie nie zajął jeszcze stanowiska.
– Strzeżcie się tego, co będzie następne i w jaki sposób będziemy ogrzewać nasze domy, bo za chwilę może zabraknąć rodzajów i źródeł paliwa – ostrzegał Urbaniak podczas konferencji prasowej w Sejmie. Odniósł się w ten sposób do propozycji Komisji Środowiskowej Parlamentu Europejskiego dotyczącej całkowitego zakazu wykorzystania gazów fluorowanych, które są używane w pompach ciepła jako czynnik chłodzący.
Poseł przyznał, że w jego ocenie propozycja komisji europarlamentu jest efektem działań lobbystów. „Pytanie, jak w tej kolejnej kwestii zachowa się nasz rząd, który tyle mówi o wstawaniu z kolan i tyle mówił o tym, że będzie działać w interesie Polaków, a jeszcze w tej kwestii nic nie mówili – mówił Urbaniak.
Jednocześnie przypomniał, jak premier Mateusz Morawiecki w 2020 r. zgodził się na „Fit for 55”, czyli – jak zaznaczył poseł Konfederacji – „na radykalne zmniejszenie emisji dwutlenku węgla w imię właśnie działań, jak niektórzy mówią proekologicznych, ale też trzeba powiedzieć trochę anty-ekonomicznych”.
Mec. Wilk zwrócił uwagę, że pompy ciepła miały być jedną z koncepcji, które miały prowadzić do ogrzewania budynków metodą ekologiczną, a ci Polacy, którzy są innowacyjni i przedsiębiorczy „rzucili się na ten pomysł” i zamontowali być może już setki tysięcy pomp ciepła. „I cóż się okazuje? Teraz albo będą musieli je wymienić na coś jeszcze innego, pytanie na co, albo je znacznie zmodernizować” – zauważył. Dodał, że jest to powtórka sytuacji z piecami na gaz, które też miały zmienić system ogrzewania, do czego przekonano setki tysięcy gospodarstw domowych w Polsce.
Prawnik wyraził przypuszczenie, że z propozycji zakazu używania gazów fluorowanych w pompach ciepła cieszą się niemieckie firmy, gdyż „pewnie posiadają jakąś technologię, która będzie wychodziła naprzeciw wymianie tych gazów na jakieś inne, a dzięki temu zdobędą rynek i będą miały gigantyczne zyski”.
W tym kontekście uznał obecną Unię Europejską za „dziwaczne wymieszanie obłąkanych ideologii z jednym wielkim lobbingiem”. „Pojawia się pytanie, czy musimy – jako państwo, jako społeczeństwo, nasze władze – temu ulegać? Dlaczego te absurdalne zmiany muszą dotyczyć też wszystkich nas? Dlaczego ciągle Unia poszerza zakres swojej ingerencji w nasze życie, w sprawy poszczególnych państw, ale też obywateli? Czy to jest słuszny kierunek? Oczywiście, że nie. To szaleństwo trzeba zatrzymać” – przekonywał.
Według Wilka, Konfederacja jest obecnie „jedyną formacją, która mówi +STOP+, która mówi, że nie można pozwolić na jeszcze większą ingerencję, dokonywaną czy to w imię obłąkanej ideologii klimatyzmu – ekologizmu, czy z powodu czystego interesu poszczególnych grup wpływu, biznesowych, zwłaszcza niemieckich, czyli pod wpływem po prostu lobbingu” .
Eksperci alarmują, że wejście w życie propozycji Komisji Środowiskowej PE może wywrócić do góry nogami nawet 70 proc. rynku pomp ciepła. Wszystko za sprawą nowelizacji rozporządzenia z 2015 roku o użyciu tzw. F-gazów. W wyniku aktualizacji wprowadzony może zostać zakaz używania i sprzedaży gazów fluorowanych, które są powszechnie używane w tego typu urządzeniach. Komisja Europejska proponuje wprowadzenie całkowitego zakazu użycia i sprzedaży F-gazów w niektórych przypadkach już od 2026 roku.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz