BIESZCZADY / PODKARPACIE. Wiosna nadeszła w tym roku wyjątkowo szybko i w górach można zaobserwować już tylko resztki śniegu. Przyroda szybko budzi się do życia z zimowego snu. To dobry czas i miejsce, by podjąć trud górskiej wędrówki, otworzyć się na piękno przyrody i ubogacić swoje wnętrze.
Spotkaliśmy wiele osób na szlaku, którzy mimo trudu, byli pogodni i uśmiechnięci. Liczymy, że z nową energią powrócili w doliny do swoich domów.
Zobaczcie, jakie warunki panują na szlaku z Wołosatego na Przełęcz Bukowską. 23.03.2024.

Dawny cmentarz w Wołosatem ze szpalerem starych jesionów i klonem jaworem.

Świeże ślady żerowania bobrowej rodziny. W tle – Tarnica.

Przy szlaku wartko płynie Wołosatka.

A w pobliskim oczku wodnym swoje gody przeżywają żaby, które złożyły już duży zasób skrzeku.

Widok na Kińczyk Bukowski z przełęczy i punktu widokowego.

Powrót z Przełęczy do Wołosatego, a w oddali – Tarnica.

Przełęcz Bukowska.
źródło: Bieszczadzki Park Narodowy, fb
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz