REKLAMA
REKLAMA

Czy w lasach pod Baligrodem żyli rzymianie? (ZDJĘCIA)

BALIGRÓD / PODKARPACIE. Lasy co jakiś czas odkrywają historie schowane głęboko w ziemi. To najczęściej wojenne artefakty, ślady bitew, ale trafiają się też znaleziska z dawnych epok. Podczas listopadowych poszukiwań Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego „Galicja” na terenie Nadleśnictwa Baligród, dokonano sensacyjnego odkrycia; odnaleziony przedmiot, po konsultacji z archeologami, okazał się być żelaznym grotem z epoki wpływów rzymskich.

Członkowie Stowarzyszenia „Galicja” od lat, za zgodą urzędów konserwatorskich i przy współpracy z nadleśnictwami, poszukują historycznych artefaktów w bieszczadzkich lasach.
– Tego odkrycia dokonał członek naszego stowarzyszenia Piotr Chmiel, który w tym roku odnalazł już średniowieczny puginał – opowiada Artur Hejnar ze Stowarzyszenia „Galicja”. – Późna jesień w Bieszczadach to dobry moment na prowadzenie poszukiwań, szczególnie po pierwszych przymrozkach, wtedy przyroda odsłania nieco zieloną pokrywę, pozwalając dotrzeć do historii ukrytych w leśnych ostępach i przedmiotów zalegających w ziemi.

„Rzymski” grot o długości 23 cm nie jest jedynym zabytkiem przekazanym w ostatnim czasie do urzędu konserwatorskiego. Kilka tygodni wcześniej został przekazany także grot włóczni, którego pochodzenie zostało ustalone na okres średniowiecza. Odkrywcą grotu średniowiecznego był Piotr Kubit, który również ma na swoim koncie znaleziony dwa lata temu średniowieczny toporek. Ostatnie odkrycia wzbogacają wiedzę o kolejne informacje, dotyczące przemieszczania się ludności setki i tysiące lat temu w tym trudnym i górzystym terenie.
Grot spod Baligrodu został przekazany kilka dni temu do siedziby WUOZ Delegatura w Krośnie, bardzo możliwe, że trafi on niebawem do Muzeum Historycznego w Sanoku.

– Grot włóczni odkryty przez Stowarzyszenie Eksploracyjno-Historyczne Galicja w sąsiedztwie Przełęczy Żebrak najprawdopodobniej należy łączyć z okresem wpływów rzymskich. Po przekazaniu przez Urząd Konserwatorski grot trafi do konserwacji, a następnie będziemy chcieli go zaprezentować na wystawie archeologicznej w naszym muzeum – potwierdza dr Piotr Kotowicz, archeolog z Muzeum Historycznego w Sanoku. – Nie jest to oczywiście pierwsze znalezisko z tych czasów w Bieszczadach, ale nadal należy do nielicznych. Wśród ciekawszych przedmiotów odkrytych w ostatnich latach na tym terenie należy wspomnieć o dwóch grotach włóczni z Osławicy, brązowej sprzączce od pasa z Balnicy czy fantastycznym złotym solidzie Teodozjusza II z Prełuk.

Zapewne element rzymskiej włóczni nie jest też ostatnim znaleziskiem, bo górskie przełęcze i lesiste doliny, umożliwiające w dalekiej przeszłości przemieszczanie się ludziom, kryją jeszcze wiele tajemnic. W ich odkrywaniu nie ustają poszukiwacze ze Stowarzyszenia „Galicja”.

ZOBACZ TAKŻE: Skarby ukryte w ziemi. Znaleziono miecz sprzed ponad 3000 lat (ZDJĘCIA)

Tekst: Edward Marszałek
Zdjęcia: Artur Hejnar

 

12-12-2024

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Komentarze wyróżnione:
(zarejestrowanych czytelników)

archeopatologia2024-12-12 16:13:06
0 0
niebawem genialni łowcy artefaktów znajdą menorę i poprawią teorię ziem baligrodzkich na Żymian
Odpowiedz
Sanok2024-12-12 19:22:45
0 0
Żyli rzymianie a jakże, tacy z garbatym nosem i smykałką do interesów ;D
Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy (0)
Pokaż więcej komentarzy (0)