REKLAMA
REKLAMA

Miał być w więzieniu, a jeździł po Bieszczadach

RÓWNIA / PODKARPACIE. 43-letni warszawianin pędził z prędkością 112 km/h, ignorując tym samym obowiązujący w tym miejscu limit wynoszący 50 km/h. W trakcie kontroli okazało się, że był osobą poszukiwaną w związku z koniecznością odbycia kary pozbawienia wolności. Policjanci po przeprowadzeniu czynności umieścili mężczyznę w policyjnej izbie zatrzymań.

W środę przed godz.15, policjanci z wydziału ruchu drogowego prowadzili pomiar prędkości w miejscowości Równia. Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli kierującego nissanem, który przekroczył dopuszczalną w terenie zabudowanym prędkość.

Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych, okazało się, że kierujący jest osobą poszukiwaną do odbycia kary roku pozbawienia wolności za przestępstwa narkotykowe.

43-latek trafił do policyjnej izby zatrzymań. Mężczyzna nie uniknął również odpowiedzialności za przekroczenie prędkości. Kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 2000 zł.

 

źródło: KPP Ustrzyki Dolne

 

30-09-2024

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)