SANOK / PODKARPACIE. Dzisiejszej nocy, przed godziną 1:00, na ul. Lipińskiego w Sanoku doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego. 36-letnia kierująca wjechała w znak miejscowości i zatrzymała się kilka metrów od jezdni. Jak się okazało miała prawie 4 promile alkoholu! Grożą jej surowe konsekwencje.
Policja otrzymała zgłoszenie dzisiaj o godzinie 0:50.
Do zdarzenia doszło na ul. Lipińskiego w Sanoku na wysokości jednej ze stacji paliw.
– 36-letnia mieszkanka powiatu sanockiego kierowała pojazdem w stanie nietrzeźwości. Wjechała w znak miejscowości. Pierwsze badanie alkomatem wykazało, że miała 3,90 promila alkoholu – informuje asp. sztab. Izabela Rowińska z Komendy Powiatowej Policji w Sanoku.
Kobieta podróżowała sama. Nikt nie ucierpiał.
Na poczet przyszłej kary, policja zabezpieczyła samochód, którym poruszała się mieszkanka powiatu sanockiego. Dzieje się tak za każdym razem, gdy badanie alkomatem wykaże ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie kierowcy.
KPP Sanok będzie prowadzić dalsze postępowanie w tej sprawie. Kobiecie grożą poważne konsekwencje. Czynności będą dotyczyć również zniszczenia znaku miejscowości – Sanok.
Na miejscu interweniowały dwa zastępy straży pożarnej: JRG Sanok i OSP KSRG Zagórz, a także patrol policji i załoga pogotowia ratunkowego.
foto: OSP KSRG Zagórz
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Niebezpiecznie w Zagórzu. Zderzenie osobówki z motocyklem (ZDJĘCIA)
foto: OSP KSRG Zagórz
Informacje o aktualnej sytuacji na drogach Sanoka, powiatu sanockiego i całego regionu w grupie POMOC112.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz
Komentarze wyróżnione:
(zarejestrowanych czytelników)