REKLAMA
REKLAMA

Śmigłowiec Straży Granicznej w akcji! (VIDEO, ZDJĘCIA)

Śmigłowiec Straży Granicznej w akcji! (VIDEO, ZDJĘCIA)

PODKARPACIE. W okolicach Przemyśla, Huwnik i Nienadowej na Podkarpaciu przeprowadzono szkolenie wysokościowe z wykorzystaniem śmigłowca. Wzięli w nim udział przedstawiciele czterech służb.

W 5-dniowym szkoleniu uczestniczyło łącznie 25 mundurowych. Byli to głównie funkcjonariusze Wydziału Zabezpieczenia Działań (WZD) Bieszczadzkiego Oddziału SG oraz ich odpowiednicy z Nadwiślańskiego i Karpackiego Oddziału SG, a także Ratownicy Grupy Bieszczadzkiej GOPR, funkcjonariusze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wysokościowego KM PSP Rzeszów i żołnierze 5 Batalionu Strzelców Podhalańskich w Przemyślu.

Celem szkolenia była koordynacja działań służb i praktyczne sprawdzenie oraz doskonalenie umiejętności współpracy zespołów z załogą śmigłowca. Tego typu umiejętności i doświadczenie mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo i efektywność działań. W przypadku Straży Granicznej techniki transportu i desantu ze śmigłowca przy użyciu lin alpinistycznych stosowane są głównie podczas zadań bojowych. Niejednokrotnie też śmigłowce i zespoły SG były pomocne w akcjach ratowniczych np. podczas powodzi. Stąd też wspólne ćwiczenia z innymi służbami. Ratownictwo wysokościowe z wykorzystaniem śmigłowca daje możliwość dotarcia do osób poszkodowanych znajdujących się w trudno dostępnych miejscach.

Jeden ze scenariuszy obejmował transport śmigłowcem, desant oraz ewakuację z jednego z budynków w centrum Przemyśla.

Funkcjonariusze wydziałów zabezpieczenia działań ćwiczyli również wewnętrzne procedury i techniki wykorzystywane w zadaniach bojowych. To m.in. desent ze śmigłowca i wykonanie strzelań specjalnych.

Szkolenie zrealizowano z wykorzystaniem śmigłowca „Kania” należącego do IV Wydziału Lotniczego Biura Lotnictwa SG z siedzibą w Huwnikach.

źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

 

 

05-05-2024

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)