REKLAMA
REKLAMA

3 PBOT zyskała ponad 100 nowych ochotników [ZDJĘCIA]

Dynamiczny start i nowe wyzwania – tak wyglądało ostatnie w tym roku powołanie nowych ochotników do 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej. Uczniowie, studenci i specjaliści z różnych branż rozpoczęli 16-dniowe szkolenie podstawowe lub 8-dniowe wyrównawcze. Wspólny cel? Zdobycie wojskowych umiejętności, rozwój osobisty i służba dla regionu.

W sobotę 29 listopada 2025 roku, szeregi 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej zasiliło ponad 100 nowych ochotników. To mieszkańcy Podkarpacia w różnym wieku, reprezentujący rozmaite środowiska zawodowe. Wśród powołanych są m.in. studenci, kierowca, mechanik, nauczyciel akademicki, przedstawiciel handlowy, analityk, emeryt, menadżer w gastronomii, specjalista ds. sprzedaży, student mechatroniki oraz uczniowie szkół średnich, którzy z wojskiem wiążą swoją przyszłość jako studenci uczelni wojskowych.

Nowi kandydaci z Podkarpacia rozpoczęli 16-dniowe szkolenie podstawowe, tzw. „szesnastkę”, przeznaczone dla osób bez wcześniejszego przeszkolenia wojskowego. Ci, którzy już wcześniej pełnili służbę, biorą udział w 8-dniowym szkoleniu wyrównawczym, pozwalającym na odświeżenie wiedzy i umiejętności.

Po zakończeniu szkolenia nowi żołnierze będą pełnić służbę w batalionach zlokalizowanych w Rzeszowie, Nisku, Dębicy, Tarnobrzegu i samodzielnych kompaniach. To właśnie tam będą rozwijać swoje kompetencje, realizować zadania na rzecz bezpieczeństwa mieszkańców Podkarpacia i aktywnie wspierać lokalne społeczności.

Jesteśmy dumni z zaangażowania nowych ochotników, którzy nie tylko decydują się służyć lokalnej społeczności, ale także inwestują w swój rozwój i bezpieczeństwo całego regionu. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych do zapoznania się z kalendarzem szkoleń na 2026 rok i dołączenia do Podkarpackiej Trójki – podkreśla por. Magdalena Mac, oficer prasowy 3 PBOT.

Materiały nadesłane

03-12-2025


Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)