REKLAMA
REKLAMA

Sesja w mieście. EMOCJE SIĘGNĘŁY ZENITU. Interweniowała policja

SANOK.XXIV sesja rady miasta zgromadziła tłumy gości. A to za sprawą wniosku radnego Roberta Płaziaka o przeprowadzenie analizy finansowej i prawnej w związku z ewentualnym połączeniem sanockich spółek gospodarki komunalnej i mieszkaniowej.

Diabeł tkwi w szczegółach, jak to mówią i tutaj właśnie „szczegół” wywołał burzę. Brak słowa „ewentualnego” we wniosku sprawił, że opinia publiczna wzięła go „za pewnik”. W obawie o zatrudnienie i funkcjonowanie przedsiębiorstw, w piątek w sali herbowej Urzędu Miasta Sanoka pojawili się pracownicy SPGK i SPGM, a także przewodniczący związków zawodowych Bogusław Maśniak oraz wspierający ich mieszkańcy. Spółki reprezentowali – prezes SPGM Tomasz Mazurkiewicz oraz P.O. prezesa SPGK członkini zarządu Elżbieta Drwięga.

O połączeniu spółek mówi się w mieście od lat, dziś jednak ta dyskusja przybrała bardzo dramatyczny obrót. Zaniepokojeni pracownicy wnieśli na salę obrad transparent głoszący: „SPGK PATRZY WAM NA RĘCE”. Widać było, że są żywo przejęci sytuacją, zachowywali jednak spokój.

Sztuka ta nie udała się jednemu z mieszkańców, który nagminnie przerywał wypowiedzi kolejnych radnych i władzy wykonawczej. Upominany kilkukrotnie przez przewodniczącego Sławomira Miklicza wdawał się polemikę, iż ma pełne prawo być na sesji i mówi tylko to co myśli. Przewodniczący próbował wytłumaczyć gościowi, że głos na sesji mogą zabierać wyłącznie osoby do niego dopuszczone, w kolejności w której się zgłosiły. Miklicz wielokrotnie prosił o uszanowanie powagi miejsca i sytuacji, co zdawało się jeszcze bardziej rozjuszać mieszkańca.

Po kilku godzinach bezskutecznego zwracania uwagi delikwentowi poproszono obecnego na sali komendanta straży miejskiej Marka Przystasza o wyprowadzenie gościa. Ten jednak stwierdził, że straż nie ma takich uprawnień i wyprowadzić się nie da. Koniecznym okazało się wezwanie policji. Po długiej rozmowie z policjantami i strażnikami gość w końcu opuścił budynek urzędu. Według niepotwierdzonych informacji otrzymał mandat za zakłócanie porządku obrad ale go nie przyjął.

fot. red

Relacja z przebiegu całej sesji już wkrótce.

26-04-2025

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Komentarze wyróżnione:
(zarejestrowanych czytelników)

ad mortem defecatam2025-04-26 11:34:31
1 0
Oto poziom jaki reprezentuje samorząd Sanoka: emocje, kłótnie, regulaminy, złe uchwały, spory partyjne. Efekt: największy dług w historii, zubożenie mieszkańców, emigracja zarobkowa, brak opieki lekarskiej, chore inwestycje. eSanok może pisać tylko o emocjach bo nic po za nimi na tych sesjach niema. Tylko po co nam to? Od emocji jest TV, Radio a nie samorząd. Wszystkich won!
Odpowiedz
podsłuchane zza ściany ;) 2025-04-26 12:07:26
0 0
Wraca radny P. do domu i już na progu z radosną mina krzyczy; na dzisiejszej sesji rady miasta zostałem wyróżniony ! o to super !!! (słychać głos) ,a za co? (ktoś pyta) aaa na sesji byli obecni mieszkańcy miasta i wczasie obrad powiedzieli że wiekszość radnych to matoły , a najwiekszy to ....JA !
Odpowiedz
Dac im pistolety....2025-04-26 13:00:05
0 0
Oni nie maja pojecia o rzadzeniu,obywatel ten "GLUPI WYBORCA" jest smieciem a jak sa wybory to kazdemu by tylek wylizali zeby dostac sie do zlobu a potem z takim matolem nie pogada !
Odpowiedz
Jurek2025-04-26 18:28:19
0 0
Jurek Kusiak Ten płazik załatwił szpital u sasiadów a teraz wymysla jak tu pomoc Spgk?? ten człek nie ma grama POjecia o tym co proponuje , niech juz bierze te moje podatki ale zamknie twarz.
Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy (0)
Pokaż więcej komentarzy (0)