REKLAMA
REKLAMA

„Dość lekceważenia społeczeństwa!” – manifestacja w Warszawie (VIDEO)

W stolicy pod hasłem „Dość lekceważenia społeczeństwa!” trwała manifestacja związków zawodowych przeciwko polityce rządu Donalda Tuska. Szacuje się, że w manifestacji udział brało ponad 200 tys. osób.

Na scenie przy Zamku Królewskim odbywał się finał akcji.

Domagamy się, by żyło się ludziom lepiej, przede wszystkim by dla młodzieży była praca”. „Odzewu jest zero – po prostu rząd się w ogóle nie interesuje Polakami, więc my się domagamy swojego. Musieliśmy przyjechać do Warszawy, by wywalczyć swoje racje” – takie wypowiedzi padają często z ust protestujących.

Liderzy Solidarności, OPZZ i FZZ chcą, by prezydent Bronisław Komorowski włączył się w rozwiązanie konfliktu z rządem i podjął wysiłek na rzecz “odbudowania dialogu społecznego”. Zaapelowali o to w petycji, którą złożyli w sobotę w Pałacu Prezydenckim.

Przyjechaliśmy tutaj wykrzyczeć: dość lekceważenia polskich pracowników – powiedział Piotr Duda przewodniczący “Solidarności”.

Politycy, którzy obecnie sprawują władzę uważają inaczej, politycy, którzy żyją sami dla siebie (…) którzy uważają, że mają monopol na władzę, a my mamy być tylko wołami do pracy w naszym kraju. Na to pozwolić nie możemy i dlatego jesteśmy tutaj w Warszawie” – mówił Piotr Duda przewodniczący “Solidarności”.

Jak podkreślał, postulat podniesienia płacy minimalnej do 1,6 tys. zł to “nic szczególnego, to nie gwiazdka z nieba”. Według niego, informacje, że realizacja postulatów związkowych kosztowałaby 150 mld zł to “propaganda koalicji polityczno-biznesowej”. “Nie wierzcie w te wyliczenia” – apelował.

„Dziś rząd dostaje ostatnie ostrzeżenie, jeśli nie wyciągnie wniosków zablokujemy cały kraj. (…) Nie pozwolimy rzucić się na kolana, wstaniemy, tak jak niejednokrotnie w historii stawaliśmy do walki i do boju. Dziś rząd dostaje ostatnie ostrzeżenie. Jeśli nie wyciągnie z tego wniosków, zablokujemy cały kraj: wszystkie drogi i autostrady” – wołał z trybuny na Placu Zamkowym przewodniczący OPZZ Jan Guz.

Protestujący zauważyli wkład TV Trwam w przekazywanie ważnych wydarzeń.
– Pozdrawiamy TV Trwam, która trwa razem z nami, która przekazuje bezpośrednio relację z tego, co dzieje się w dniu dzisiejszym w Warszawie. Pozdrawiamy wszystkie media, dzięki którym trafia do Polaków przekaz, że są tutaj pracownicy, bezrobotni, emeryci, renciści, są wszyscy Ci, którzy walczą o godność ludzi pracy – pozdrawiał trybuny przedstawiciel jednego ze związków zawodowych.

Daniel Twardziak i Piotr Wichański do Warszawy przyjechali z Lublina z tzw. zagłębia miedziowego – jak mówią „protestujemy przeciwko niszczeniu pracowników”.
– Przyjechaliśmy, żeby poprzeć prawa pracowników do godnej pracy, do godnej płacy, przeciw ustawie rządowej, która niszczy prawa pracownicze i wraca nas do XIX wieku, gdzie kapitaliści byli rządzącymi i niszczyli pracowników – stwierdza Daniel Twardziak.
– Zaprotestować w ogóle wobec rządów Tuska, co wyprawia z ludźmi, jak traktuje prawa obywatelskie, prawa związkowe. Rząd ignoruje protestujących związkowców, nie chce z nami rozmawiać w ogóle, próbuje nas omamić, że komisja trójstronna wszystko załatwi, a tak naprawdę wszystko jest ustalone wcześniej, a związkowcy są postawieni przed faktem dokonanym – opiniuje Piotr Wichański

ŹRÓDŁO: www.tv-trwam.pl

15-09-2013

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)