Mercedes, rowery, tablice i żółw – weekend na granicy
Podczas minionego weekendu funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej udaremnili kilka prób przemytu. W Placówce Straży Granicznej w Medyce zatrzymano dwa kradzione rowery o łącznej wartości 3 tysięcy złotych.
Przez granicę próbował je przewieźć 35 – letni obywatel Ukrainy. Strażnicy graniczni z Medyki wspólnie z funkcjonariuszami Polsko – Niemieckiego Centrum Współpracy Służb Granicznych i Celnych w Świecku ustalili, że rowery zostały skradzione na terenie Niemiec. Ukraińcowi postawiono zarzut popełnienia paserstwa.
Kilka godzin później strażnicy graniczni z Medyki zatrzymali kradzionego Mercedesa Sprinter. Podczas kontroli granicznej funkcjonariusze SG stwierdzili wyraźną ingerencję w pole numerowe VIN pojazdu. Okazało się, że samochód również został skradziony na terenie Niemiec. Mercedesem próbował wyjechać na Ukrainę 47 – letni Polak. Zarówno pojazd jak i kierowcę zatrzymano. Wartość Mercedesa oszacowano na 27 tysięcy złotych.
Zatrzymane rowery i Mercedesa przekazano funkcjonariuszom Policji z KP w Medyce celem dalszego prowadzenia spraw.
Natomiast funkcjonariusze z Placówki SG w Korczowej zatrzymali dwie litewskie tablice rejestracyjne poszukiwane od kilku dni. Tablice próbował wywieźć z terytorium Unii Europejskie 55 – letni obywatel Ukrainy. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze Policji z KP w Radymnie.
Na koniec weekendu, w niedzielę, funkcjonariusze Straży Granicznej z PSG w Medyce w pobliżu budynku odpraw pieszych znaleźli …. żółwia. Żółw grzecznie spacerował blisko linii granicy. Nie byłoby może w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że jest to żółw stepowy i znajduje się on w wykazie zwierząt zagrożonych wyginięciem konwencji CITES (Międzynarodowa Konwencja o Handlu Gatunkami Zagrożonymi Wyginięciem). Żółw prawdopodobnie został wyrzucony z obawy przed kontrolą graniczna. Nietypowy podróżny trafił do ogrodu zoologicznego w Zamościu.
BOSG
02-06-2015
Udostępnij ten artykuł znajomym:
Udostępnij
Napisz komentarz przez Facebook
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz