REKLAMA
REKLAMA

Konfrontacja Jana Fuksa z Wojciechem Blecharczykiem w prokuraturze. Oddalony pozew przeciwko Janowi Oklejewiczowi

SANOK / PODKARPACIE. W brzozowskiej prokuraturze doszło do bezpośredniej konfrontacji pomiędzy Janem Fuksem a Wojciechem Blecharczykiem. Przedsiębiorca przez dwie godziny zadawał pytania byłemu burmistrzowi. Tymczasem, w poniedziałek sąd oddalił pozew Jana Fuksa o naruszenie dóbr osobistych przez Jana Oklejewicza, byłego przewodniczącego rady miasta.

ts

W Prokuraturze Rejonowej w Brzozowie trwa śledztwo wszczęte na wniosek Jana Fuksa dotyczące kilku wątków związanych z udziałem miasta w ważnych projektach na przestrzeni ostatnich lat: udział miasta w spółce Galeria Sanok, zamianę stadionów (Wierchy na obiekt przy ul. Stróżowskiej), finansowanie spółki hokejowej, ceny wody, utrzymywanie na stanowisku osoby karanej, tablicę wyborczą na stadionie Wierchy oraz sprzedaż ośrodka narciarskiego w Karlikowie. W grudniu, sprawę umorzono. Zażalenie złożone przez przedsiębiorcę okazało się jednak skuteczne i śledztwo wszczęto na nowo. Jan Fuks

W czerwcu po raz drugi w toku całego śledztwa przesłuchiwany był Wojciech Blecharczyk, burmistrz Sanoka w latach 2002-2014. Zgodnie z procedurą pytania zadawał Jan Fuks.

Padło kilkanaście pytań. Przesłuchanie trwało 1,5 – 2 godziny. Zeznania świadka w żaden sposób nie wpłynęły na całą sprawę. Pokryły się z wyjaśnieniami złożonymi przez pracowników urzędu miasta oraz innych instytucji i są zgodne z zebranymi do tej pory dokumentami, a także z dotychczasowymi ustaleniami – wyjaśnia prokurator Alicja Bąk.

Pan Fuks cały czas dąży do zdyskredytowania mnie i moich byłych współpracowników. Nie wyobrażam sobie innego rozstrzygnięcia jak ponowne umorzenie śledztwa – mówi Wojciech Blecharczyk.

Ze względu na włączenie do śledztwa, Jan Fuks odmówił udzielenia wypowiedzi.

Jak dowiadujemy się w prokuraturze, na tym etapie nic nie wskazuje na to, aby sprawa miała się zakończyć postawieniem komukolwiek jakichkolwiek zarzutów. Sytuacja mogłaby się zmienić w przypadku pojawienia się nowych okoliczności. Wkrótce prokurator podejmie decyzję w sprawie ewentualnego przesłuchania pracowników NIKu, którzy przeprowadzali kontrolę w Urzędzie Miasta w Sanoku.

Tymczasem w poniedziałek Sąd Okręgowy w Krośnie oddalił pozew złożony przez Jana Fuksa przeciwko Janowi Oklejewiczowi. Przedsiębiorca zarzucał byłemu przewodniczącemu Rady Miasta w Sanoku naruszenie dóbr osobistych podczas konferencji prasowej zorganizowanej w magistracie w lipcu 2014 roku.

Zarzuty, które kierował pod moim adresem Jan Oklejewicz były nieprawdziwe, tendencyjne i zmierzały do upodlenia mojej osoby w oczach społeczeństwa. Złożyłem do sądu wniosek o wydanie uzasadnienia wyroku w tej sprawie – zaznacza Jan Fuks.

Wyrok jest sprawiedliwy. Sąd uznał, że mieliśmy prawo przytoczyć fakty. Nikt nie wracałby to tamtych wydarzeń, gdyby nie zachowanie Jana Fuksa, który mocno atakował zarówno radę miasta jak i cały samorząd miejski – mówi Jan Oklejewicz.

ZOBACZ RELACJĘ Z KONFERENCJI PRASOWEJ W URZĘDZIE MIASTA W SANOKU W LIPCU 2014:

Burza wokół Galerii Sanok i zamiany Wierchów. Miasto nie godzi się na próby „zniechęcenia inwestorów” (FILM)

Z kolei w maju br., w Sądzie Okręgowym w Rzeszowie zakończyła się sprawa związana z naruszeniem dóbr osobistych Wojciecha Blecharczyka przez Jana Fuksa. Strony zawarły porozumienie, a pozwany przeprosił byłego burmistrza. Obaj panowie w obecności sędziego podali sobie ręce. Pozew został wycofany.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Jan Fuks przeprasza Wojciecha Blecharczyka w sądzie

01

18-06-2015

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)