REKLAMA
REKLAMA

KOLIZJA Z RADIOWOZEM: Relacja kierowcy audi. Policja: funkcjonariusze mieli zapięte pasy (FILM, ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Do naszej redakcji zgłosił się kierowca audi, sprawca wczorajszej kolizji z nieoznakowaną, policyjną vectrą. Przedstawił okoliczności stłuczki. Tymczasem jak się okazuje, mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. O ewentualnym zwrocie dokumentu i o karze zadecyduje sąd.

Dzisiaj w naszej redakcji gościł kierowca audi, uczestnik i sprawca środowej kolizji z nieoznakowanym radiowozem Komendy Powiatowej Policji w Sanoku, prosząc o wyjaśnienie naszych ustaleń związanych z konsekwencjami wczorajszego zdarzenia.

Mieszkaniec Sanoka opowiedział również o okolicznościach, w jakich doszło do stłuczki.

Była godzina 8:35. Jechałem ul. Jagiellońską w kierunku ul. Lipińskiego. Na wysokości apteki, po prawej stronie jezdni, na chodniku zatrzymało się auto osobowe, z którego po zatrzymaniu nagle wysiadł kierowca, była to kobieta. Po opuszczeniu samochodu, zrobiła ona krok w kierunku ulicy. Byłem wtedy 5-7 m od jej auta. Żeby nie uderzyć w kobietę, wykonałem manewr omijania. Przejeżdżając obok niej, popatrzyłem czy nie spadła i to mnie zgubiło. Obróciłem głowę w prawo, tracąc poczucie odległości od poprzedzającego mnie pojazdu. W efekcie, nie zdążyłem wyhamować i uderzyłem w opla. Wiem, że to moja wina, ale wolałem nie potrącić kobiety i dlatego zdecydowałem się na ten manewr – wyznaje szczerze mężczyzna.

Byłem dzisiaj rano w komendzie i dowiedziałem się, że prawa jazdy na razie nie odzyskam, a sprawa trafi do sądu – dodaje kierowca audi.

Jako, że wczoraj, od policjantów dowiedzieliśmy się, że w najbliższych dniach mężczyźnie zostanie zaproponowany mandat karny, postanowiliśmy sprawdzić doniesienia sprawcy kolizji.

W świetle zmienionych niedawno przepisów, policjant na miejscu zdarzenia, nawet w ramach kolizji, może podjąć decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy (podobnie w przypadku nieustąpienia pierwszeństwa pieszemu). Podstawą jest art. 86 § 3 Kodeksu wykroczeń. W takiej sytuacji, policja kieruje wniosek do sądu, a ten rozpatruje niejako dwie sprawy: ewentualne zatrzymanie prawa jazdy oraz nałożenie kary za popełnione wykroczenie – mówi Izabela Rowińska-Ciępiel z KPP Sanok.

Przypomnijmy, że za spowodowanie kolizji grozi mandat w wysokości od 200 do 500 zł.

Dodatkowo dowiedzieliśmy się, że w chwili zdarzenia dwaj funkcjonariusze znajdujący się w nieoznakowanej vectrze mieli zapięte pasy, a samochód posiada ważne badania techniczne (do 4 listopada 2016).

Wszyscy uczestnicy kolizji byli trzeźwi.

Poinformujemy Państwa o wynikach postępowania sądowego.

Wśród Państwa wpisów pojawiały się deklaracje pomocy kierowcy audi. Mężczyzna nie ukrywa, że znajduje się w trudnej sytuacji materialnej, stąd każdy kto chciałby pomóc w jakiejkolwiek formie, np. w naprawie samochodu, proszony jest przez niego o kontakt:

TEL.: 660 135 312

O zdarzeniu informowaliśmy tutaj:

SANOK: Wypadek z udziałem nieoznakowanej, policyjnej vectry. Dwóch funkcjonariuszy w szpitalu (FILM, ZDJĘCIA)

Znamy stan zdrowia policjantów nieoznakowanej vectry

21-01-2016

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)