REKLAMA
REKLAMA

AKTUALIZACJA: Stal Sanok pokonuje IV-ligowca! Udane zakończenie meczów sparingowych (ZDJĘCIA)

POBIEDNO. W kolejnym sparingu drużyna GEO-EKO Ekoballu Stali Sanok zwyciężyła 3:0 z występującym w IV lidze Cosmosem Nowotaniec. W zespole z Sanoka po trzyletniej przerwie wystąpił Marek Węgrzyn.

Po porażce z LKS-em Pisarowce drużyna Ekoballu Stali Sanok rozegrała pierwszy w tym roku mecz na trawie. Podopieczni trenera Roberta Ząbkiewicza po dwóch trafieniach Mateusza Kuzio i bramce Mateusza Folty pokonali 3:0 IV-ligowy Cosmos Nowotaniec.

Pierwszego gola dla sanoczan zdobył Mateusz Kuzio, który po prostopadłym podaniu pokonał bramkarza Cosmosu strzałem w długi róg. Drugą bramkę również strzelił sanocki napastnik. Po zabraniu piłki jednemu z obrońców znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem i strzałem lewą nogą podwyższył na 2:0. Autorem trzeciego trafienia był powracający do Stali Mateusz Folta, który piłkę umieścił w siatce rywala po precyzyjnym strzale z woleja.

Wynik mówi sam za siebie – powiedział po meczu trener Robert Ząbkiewicz. Jestem bardzo zadowolony z tego meczu i postawy chłopaków na boisku. Nie chowaliśmy się za podwójną gardą, tylko graliśmy otwartą piłkę. Zwycięstwo cieszy tym bardziej, że Nowotaniec grał przez cały mecz pierwszym składem. W niedzielę zmierzą się w Pucharze Polski z Karpatami Krosno – dodał trener sanoczan.

Bardzo dobry mecz całego zespołu – ocenił w rozmowie z eSanok.pl Damian Popowicz. Nastawiliśmy się na grę defensywną, wyprowadzając groźne kontrataki – dodał.

– Był to nasz najlepszy z rozegranych sparingów – wyznał snajper żółto-niebieskich Mateusz Kuzio. Stworzyliśmy bardzo dużo akcji podbramkowych. Wymienialiśmy sporo celnych podań. Na plus oceniam też grę obronną. Nowotaniec utrzymywał się dłużej przy piłce, ale zagrażali tylko ze stałych fragmentów gry. 3:0 to według mnie najmniejszy wymiar kary – wynik mógł być wyższy – dodał Kuzio.

Do 60 minuty w ekipie żółto-niebieskich grał Marek Węgrzyn, który po odejściu ze Stali reprezentował barwy LKS-u Pisarowce.

Marek to bardzo wartościowy zawodnik. Dał drużynie sporo pewności siebie. Wszystko jest już prawie dograne i od następnej rundy powinien grać w naszym zespole. Dał słowo, że wróci do Sanoka – powiedział Robert Ząbkiewicz.

– W tym meczu grałem z Markiem Węgrzynem w defensywie. Jego doświadczenie i spokój na boisku bardzo przydadzą się w meczach o punkty – stwierdził Damian Popowicz.

Przed Stalą jeszcze jeden mecz sparingowy. Podopieczni Ząbkiewicza zmierzą się ze Startem Rymanów. Jak na razie, nieznany jest dokładny termin i miejsce rozegrania spotkania.

GEO-EKO EKOBALL STAL SANOK: Niedziela – Gąsior, Florek, Prystypiuk, Czura – Węgrzyn, J. Jaklik, Popowicz, Ogrodnik, Folta, Kuzio oraz K. Jaklik, Kaczmarski, Krowiak, Femin, Gierczak.

Warto wspomnieć, że dzień wcześniej drużyna Ekoballu pokonała 5:1 Sanovię Lesko. Zespół w całości był złożony z juniorów. W meczu wystąpił również Dawid Romerowicz, który z powodu wyjazdu z prowadzonym przez siebie rocznikiem na turniej do Słowacji nie mógł zagrać w sobotnim spotkaniu z Nowotańcem.

foto: Ekoball

 

07-03-2016

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)