REKLAMA
REKLAMA

SANOK: Nocny pościg sanockich policjantów. Kierowca audi wjechał w muzeum i uciekł! (ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Do scen rodem z filmu akcji doszło dzisiaj w nocy w Sanoku. Kierowca audi nie zatrzymał się do kontroli przy ul. Dworcowej i uciekając z dużą prędkością przed policją łamał przepisy. Pirat wjechał w budynek muzeum historycznego przy ul. Zamkowej 2, a gdy policjanci wysiedli z radiowozu, aby zatrzymać kierowcę, ten wycofał i uciekł.

W nocy z niedzieli na poniedziałek o godzinie 3:30, na ul. Dworcowej, policjanci zauważyli kierowcę audi, który nie zastosował się do znaku poziomego, linii pojedynczej ciągłej. Podejrzewając, że kierujący może być pod wpływem alkoholu lub środków odurzających dali wyraźny sygnał aby ten zatrzymał samochód. Tymczasem, kierowca gwałtownie przyspieszył i skręcił w ul. Lwowską. Funkcjonariusze pojechali za nim, aby go zatrzymać i udaremnić dalszą niebezpieczną jazdę. Audi poruszało się ul. Królowej Bony, Mickiewicza i Zamkową, po drodze łamiąc przepisy ruchu drogowego, między innymi przejeżdżając na czerwonym świetle skrzyżowanie obok stadionu Wierchy.

Na ul. Zamkowej, ścigany kierowca stracił panowanie nad pojazdem, wjechał w słupki i uderzył w róg budynku Muzeum Historycznego w Sanoku, gdzie mieści się siedziba dyrekcji. Policjanci chcieli zatrzymać pirata drogowego i wysiedli z radiowozu. Wtedy, kierowca audi wycofał, zniszczył znak drogowy i odjechał w stronę Rynku, skutecznie kończąc pościg.

Na podstawie tablicy rejestracyjnej, policjanci ustalili właściciela samochodu. Postępowanie w tej sprawie wykaże, kto kierował audi łamiąc przepisy i stwarzając zagrożenie dla innych użytkowników drogi. Prowadzone w tej sprawie czynności wykażą jakie zarzuty usłyszy kierujący. Jednak można się spodziewać, że będą one związane z łamaniem przepisów ruchu drogowego oraz uszkodzeniem mienia.

01

08-08-2016

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)