REKLAMA
REKLAMA

Wychowawca wykorzystał wychowanki? Stanie przed sądem

SANOK / PODKARPACIE. Sanocka prokuratura postawiła zarzut dopuszczenia się „innej czynności seksualnej” wychowawcy, który na zimowisku w Woli Michowej (gm. Komańcza), miał popełnić ten czyn w stosunku do jego uczestniczki lub uczestniczek. Do tych bulwersujących zdarzeń miało dojść w czasie tegorocznych ferii zimowych, zorganizowanych przez Urząd Miasta w Sanoku.


Jak informuje Izabela Jurkowska-Hanus, prokurator rejonowy w Sanoku, podejrzany usłyszał trzy zarzuty. Pierwszy, z art. 200 par. 1 kk, dotyczy „innej czynności seksualnej”, której miał dopuścić się mężczyzna w stosunku do powierzonej jego opiece wychowance lub wychowanek. Grozi za to kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat. Prokuratura przedstawiła mężczyźnie ponadto zarzut z art. 199 par. 2 kk, który mówi o seksualnym nadużyciu stosunku zależności. Czyn ten jest zagrożony karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Trzeci zarzut dotyczy art. 217 par. 1 kk, który odnosi się do naruszenia nietykalności cielesnej. W tym wypadku sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

hammer-719066_1280

Prokuratura nie ujawnia wieku podejrzanego, ani liczby jego ewentualnych ofiar. Wiadomo tylko, że zdarzenia, których przebieg wyjaśnia prokuratura, mogły nastąpić na zimowisku w Woli Michowej.

Zimowisko, o którym mowa, trwało od 15 lutego b.r. przez dwa tygodnie. Wzięły w nim udział dzieci z gminy miasta Sanoka. Wypoczynek był sfinansowany z tzw. korkowego. W postępowaniu konkursowym wybrano firmę – operatora turystycznego, która ten wypoczynek zorganizowała. Gdy tylko pojawiły się wątpliwości, że na zimowisku mogło dojść do bulwersujących wydarzeń, kilka zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wpłynęło do organów ścigania. Jako pierwszy zareagował organizator, czyli magistrat.

Sanocka prokuratura 22 marca b.r. wszczęła śledztwo dotyczące podejrzenia dopuszczenia się tzw. „innych czynności seksualnych” w stosunku do uczestniczek tego zimowiska. 23 marca b.r. wystąpiła z wnioskiem do sądu o przesłuchanie osób pokrzywdzonych. Część z nich przesłuchano w czerwcu b.r., pozostałych we wrześniu.

Postępowanie przygotowawcze jeszcze trwa, ale już niebawem akt oskarżenia trafi do sądu. W jego trakcie sanocka prokuratura przesłuchała wszystkie osoby, które mogą posiadać wiedzę na temat wydarzeń podczas zimowiska, zarówno małoletnie dziewczęta, wobec których zachodziło podejrzenie, że mogą być ofiarami tych czynów, jak również innych uczestników zimowego wypoczynku, w tym rodziców dzieci. Prokuratura w zgromadzonym materiale dowodowym dysponuje również opinią biegłego psychologa.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Miasto zorganizowało zimowisko. Jest śledztwo w sprawie „innych czynności seksualnych”

Źródło: P24.PL

04-11-2016

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)