SANOK, LISZNA / PODKARPACIE. Droga powiatowa biegnąca z Sanoka do Lisznej woła o pomstę do nieba. Jak pisze jeden z naszych Czytelników, trasa jest traktowana po macoszemu, a po zimie trudno tamtędy przejechać.
– W tym roku bardzo duże dziury pojawiły się przy skrzyżowaniu ulicy Chrobrego z ulicą Przemyską, to jest jeden problem. Drugi problem także dotyczy stanu nawierzchni, ale w tym przypadku sytuacja wygląda krótko mówiąc fatalnie. Jadąc samochodem do Lisznej można w najlepszym przypadku stracić kołpaki. To jest najmniejszy koszt, ale naprawa zawieszenia to już nie jest tania sprawa – pisze Internauta. – Odcinek drogi za źródełkiem do najbardziej stromego podjazdu do miejscowości Liszna jest katastrofalny, zima zrobiła swoje. Co roku są łatane tam po macoszemu dziury. Dlaczego nie można raz, a porządnie wyremontować tego odcinka drogi? – zastanawia się Czytelnik.
Zwróciliśmy się do Powiatowego Zarządu Dróg w Sanoku, aby wyjaśnić tę kwestię.
– Nadzorujemy drogi codziennie i znamy stan nawierzchni na ulicy Chrobrego oraz dalej, w kierunku na Liszną. Trasa ta wymaga kapitalnego remontu, jednak jako PZD możemy wykonać naprawy bieżące. Zaplanowano, że zostaną zrealizowane do końca przyszłego tygodnia, jeśli aura na to pozwoli – wyjaśnia Wojciech Naparła, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Sanoku.
Dyrektor nadmienia również, że jeśli kierowca poniósł szkody na drodze powiatowej, może wystąpić z roszczeniem o odszkodowanie i uruchomić całą procedurę, oczywiście posiadając właściwie udokumentowane dane zdarzenie.
Niestety, jak podają pracownicy Wydziału Inwestycji i Zamówień Publicznych w sanockim starostwie powiatowym, na obecną chwilę trasa wspomniana przez Internautę nie jest przeznaczona do generalnego remontu.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz