SANOK / PODKARPACIE. Do naszej redakcji napisał Internauta, który poprosił o pomoc w znalezieniu złodzieja. Sprawa jest bezprecedensowa, bo chodzi o kradzież uli. Do zdarzenia doszło z 22 na 23 kwietnia, przy ulicy Gajowej w Sanoku.
– Jedynie dzięki mediom jesteśmy w stanie pohamować tak perfidny proceder jaki ma miejsce ostatnimi czasy w środowisku pszczelarskim. Jestem przekonany, że zrobił to pszczelarz. Dawniej zawód pszczelarza cieszył się społecznym zaufaniem. Dziś okazuje się jest inaczej, aż przykro. Pomóżcie oczyścić nasze środowisko i wyeliminować „chwasta” – pisze nasz Czytelnik.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz