SANOK. Podział na prawicy? PiS zmienia biuro. Obajtek postawił na współpracę z Uruskim (VIDEO, ZDJĘCIA)
SANOK / PODKARPACIE. Wybory parlamentarne, które odbyły się 15 października ubiegłego roku zdecydowały o zmianie władzy centralnej w Polsce. Od tego czasu Zjednoczona Prawica zdaje się szukać nowego pomysłu na zaskarbienie sobie zaufania takiej liczby wyborców, która dałaby im powrót na tron. Do wielu ciekawych roszad doszło również podczas wyborów samorządowych, które odbyły się w kwietniu. Sanok jest przykładem na to, że lokalnie może dochodzić do interesujących koalicji, którym na etapie negocjacji nie dawano wielkich szans. Po kilku miesiącach od zawiązania się większości w radach miasta i powiatu, obserwujemy ruchy, które mogą być efektem tego, co wydarzyło się podczas sesji wyłaniających koalicje rządzące. Czy na sanockiej prawicy doszło do podziału? Wydaje się, że tak. Wyjaśniamy, co może o tym świadczyć.
Trzy dni temu w mediach społecznościowych, były starosta i obecny szef powiatowych struktur Prawa i Sprawiedliwości w Sanoku Stanisław Chęć poinformował, że po wielu latach współdzielenia biura z Piotrem Uruskim, PiS zmienia otoczenie i melduje się w nowej lokalizacji.
– Szanowni mieszkańcy powiatu sanockiego, członkowie i sympatycy PiS. Informuję że nasze powiatowe biuro Prawa i Sprawiedliwości od dnia 1.08.2024 r. zostało przeniesione na ulicę 3 Maja pod numerem 5 (nad sklepem Żabka). Jest to również biuro poselskie posłów na Sejm RP Piotra Babinetza i Tadeusza Chrzana, a od września swoje Biuro Poselskie w Sanoku uruchomi europoseł Bogdan Rzońca – napisał na Facebooku Stanisław Chęć.
Do tej pory, biuro poselskie Piotra Babinetza i Piotra Uruskiego mieściło się na Rynku. Lokale wykorzystywane były również przez powiatowe struktury PiSu. Było tak od 9 lat, czyli od pierwszych dni pełnienia funkcji posła przez Piotra Uruskiego. Przynajmniej na ten moment, to koniec wspólnego współdziałania w zakresie wynajmu pomieszczeń.
Dzisiaj w Rzeszowie doszło do oficjalnego otwarcia biura europoselskiego Daniela Obajtka (PiS), który w kwietniu odnotował jeden z najlepszych wyników w Polsce, pewnie zdobywając mandat europosła głosami mieszkańców Podkarpacia.
video: Daniel Obajtek – Fb
Jak udało nam się dowiedzieć, w niedługim czasie były prezes Orlenu otworzy biuro również w Sanoku, na Rynku i będzie współpracował w tym zakresie z Piotrem Uruskim, posłem na Sejm RP z ramienia Zjednoczonej Prawicy.
– Podczas konferencji prasowej inaugurującej działalność biura europoselskiego w Rzeszowie, europoseł Daniel Obajtek zapowiedział otwarcie biur w Sanoku i Mielcu – napisał w mediach społecznościowych Piotr Uruski.
– Dokładnie tak, niedługo Sanok. Już teraz zapraszam – odpowiedział posłowi Daniel Obajtek w komentarzu do wpisu.
– Dla mnie od zawsze najważniejsze jest dobro regionu i poświęcam temu każdy dzień pracy. Współpraca z Danielem Obajtkiem, który był przez wiele lat prezesem jednej z największych firm w Europie i który wygrał wybory z rekordowym wynikiem w kraju biorąc pod uwagę liczbę głosów w stosunku do liczby mieszkańców, to wielkie wyróżnienie i szansa dla Sanoka, regionu i Podkarpacia. To świetnie wróży na przyszłość – powiedział tuż po konferencji prasowej w Rzeszowie Piotr Uruski.
screen z filmu / Daniel Obajtek – Fb
Tajemnicą poliszynela jest to, że działacze PiS w Sanoku mają za złe Piotrowi Uruskiemu utworzenie osobnych komitetów w wyborach samorządowych. Jeden, de facto przesądził o tym, że PiS znalazło się poza koalicją rządzącą i wypadło z gry o stanowisko starosty. Drugi pomógł stworzyć koalicję większościową w Radzie Miasta Sanoka. Mówi się również o tym, że to Piotr Uruski miał rekomendować osoby Dawida Lewandowskiego i Grzegorza Nogaja. Obaj znaleźli się na listach PiSu, wygrali wybory na radnego rady miasta, a później mieli sprzeciwić się działaniu zgodnie z linią partii. Te okoliczności stały się podstawą zmiany lokalizacji biura poselskiego, europoselskiego oraz siedziby lokalnych struktur PiSu.
Powyższe ustalenia potwierdził Stanisław Chęć.
– Takie były oczekiwania członków sanockich struktur PiSu. Jeżeli doszło do takich ruchów przy wyborach samorządowych, to jak teraz mielibyśmy w jednym pomieszczeniu omawiać strategię działania w kluczowych dla regionu sprawach? Poza tym trafiła się okazja do przeniesienia się do lepszej lokalizacji – zaznacza szef powiatowych struktur PiSu.
Takiego podejścia do sprawy nie rozumie poseł Piotr Uruski.
– Kompletnie nie rozumiem takiego podejścia. To działanie wbrew słowom prezesa Jarosława Kaczyńskiego oraz innych liderów PiS, którzy nawołują do jedności w trudnych dla Zjednoczonej Prawicy czasach – mówi naszemu reporterowi Piotr Uruski.
– Jeśli chodzi o radnych, to mamy demokrację i wolność wyboru. Każda osoba ma swój ogląd spraw i swoje wartości, z którymi się utożsamia. Nikt nikomu nie powinien niczego narzucać. Jeśli ktoś uważa, że decyzje władz gminy prowadzą do finansowej katastrofy i nie chce się temu biernie przyglądać, to należy to uznać za podejście rozsądne i pożądane przez wyborców, a nie doszukiwać się braku lojalności wobec partii – dodaje Piotr Uruski.
* artykuł edytowany
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz
Komentarze wyróżnione:
(zarejestrowanych czytelników)