REKLAMA
REKLAMA

,,Bezpieczna droga do szkoły”, to przede wszystkim edukacja najmłodszych (ZDJĘCIA)

POWIAT LESKI / PODKARPACIE. Nowy rok szkolny dla policjantów rozpoczął się realizacją działań pn. „Bezpieczna droga do szkoły”. W ramach akcji, w rejonie szkół i przedszkoli, dbają o bezpieczeństwo najmłodszych, a zwłaszcza tych, którzy po raz pierwszy założyli szkolne plecaki. W pierwszym tygodniu nauki, policjanci nie odnotowali nieodpowiedzialnych sytuacji. Droga do szkoły była bezpieczna.

W trakcie prowadzonych działań policjanci leskiej drogówki, dzielnicowi, profilaktycy oraz patrole interwencyjne pilnują bezpieczeństwa pieszych uczestników ruchu drogowego, a także swoją obecnością przypominają kierującym, że dzieci ponownie rozpoczęły naukę. Funkcjonariusze objęli szczególnym nadzorem drogi w rejonach szkół podstawowych. Zwracają również uwagę na pojazdy przewożące dzieci i młodzież do placówek edukacyjnych.

W ramach działań policjanci odwiedzają szkoły na terenie powiatu leskiego, aby przypomnieć najmłodszym o zasadach bezpiecznego poruszania się po drogach. Stałym elementem spotkań jest praktyczna nauka bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię pod okiem funkcjonariuszy i kontrolera ruchu drogowego nadzorującego przejścia dla pieszych.

Droga do szkoły i do domu będzie stałym elementem w życiu dziecka, aż do następnych wakacji. Zatem droga ta powinna być bezpieczna. Kierowcy w rejonach szkół powinni zachować szczególne środki ostrożności, bo dzieci po wakacjach są często jeszcze rozkojarzone i nie zawsze przestrzegają zasad ruchu drogowego. Policjanci będą zwracać uwagę na wszelkie wykroczenia, a szczególnie na wyprzedzanie, omijanie w rejonie przejść dla pieszych, trzeźwość kierowców oraz prawidłowe przewożenie dzieci w pojazdach.

Pamiętajmy również, że w przygotowaniu dziecka do szkoły ogromną rolę odgrywają rodzice. Powinniśmy dawać dzieciom dobre wzorce. Upewnijmy się, że nasze pociechy wiedzą, że mają przechodzić przez jezdnię tylko w miejscach dozwolonych, w sposób rozsądny i odpowiedzialny. By zwiększyć bezpieczeństwo dzieci, ich ubrania oraz plecaki wyposażmy w widoczne po zmroku elementy odblaskowe.

Przejdźmy z naszymi dziećmi i pokażmy, gdzie są przejścia dla pieszych oraz sygnalizacja świetlna, opowiedzmy im, na co podczas drogi do szkoły powinny zwrócić uwagę, poinformujmy je, jak należy się zachować dochodząc do przejścia dla pieszych, w którą stronę należy spojrzeć zanim wejdziemy na „pasy”. Poinformujmy je również, kiedy można wejść na przejście dla pieszych, oraz że najbezpieczniejsza droga do szkoły nie oznacza wcale tej najkrótszej.

źródło: KPP Lesko

 

11-09-2024

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Komentarze wyróżnione:
(zarejestrowanych czytelników)

nauka przechodzenia przez historę2024-09-11 09:59:24
0 0
fałszowanie historii w polskich książkach robi się tak, cytat z podręcznika do historii klasa VIII SP pt. "Wczoraj i dziś" temat: Walka UPA - Akcja Wisła."Po wojnie na mieszanych etnicznie obszarach Polski walkę o utworzenie własnego państwa kontynuowała UPA." (brak tam podłoża z okresu wojennego, przedwojennego, nie mam mowy o ukraińskim ludobójstwie, o tym że ukraińscy sądsiedzi mordowali polskie kobiety, dzieci i starców, że w dołach śmierci leży 500000 pomordowanych i nie mają możliwości godnego pochówku. Ukraińcy pozwolili za to Niemcom na ekshumację żołnierzy Wermachtu ale Polaków nie.) "UPA dokonywała napadów na posterunki wojskowe i milicyjne oraz starała się powstrzymać się wywózkę ludności ukraińskiej so ZSRR. Ofiarom jej działań padali również polscy cywile co prowadziło do odwetu na ukraińcach" (czyli rzekomo UPA walczyła tylko z milicjatami i wojskiem , nie ma mowy o żadnym ludobójstwie a są tylko jacyś polscy cywile, czyli może iluś tam Polaków poniosło śmierć. Pominięte poł miliona polskich dzieci, starców, kobiet mordowanych na ponad 360 sposobów przez ich ukraińskich sąsiadów! "Aby pozbawić UPA materialnego wsparcia od jej zwolenników w 1947 roku w ramach Akcji Wisła wysiedlono ludność ukraińską. Część trafiła do ZSRS, część na ziemie odzyskane" Ukraina istnieje dopiero od 1991 roku. Nie było wtedy państwa ukraińskiego więc nazywanie Ukraińską Powstańczą Armią to mżonki ukraińskich propagandystów. Żeby była Armia musi być państwo, więc nazywanie UPA to ściema i mżonki. Nie prawdą jest sama nazwa Akcja Wisła, bo była to Operacja Wisła czyli humanitarnie wysiedlono Ukraińców na ziemie odzyskane. Wysiedlono, bo ta ludność było to zaplecze osobowe dla UPA, ludność nie tylko dostarczała bandom żywność ale wstępowała do tych band. Nawet nie musieli wstępować do band, mogli mordować ot tak Polaków ze swoich wiosek czy z okolicznych wiosek.)
Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy (0)
Pokaż więcej komentarzy (0)