„To jest jasny sygnał: mieszkańcy mają dość sporów” – Rada Miasta komentuje nieważne referendum w Sanoku [VIDEO]

W poniedziałek, 17 listopada, w Sali Herbowej Urzędu Miasta Sanoka odbyła się konferencja prasowa Rady Miasta Sanoka. Głównym tematem było podsumowanie niedzielnego referendum dotyczącego odwołania rady przed upływem kadencji. W spotkaniu z mediami wziął udział Przewodniczący Rady Miasta Sławomir Miklicz oraz radni.

„Referendum nieważne. Dziękujemy mieszkańcom”

Na początku konferencji przewodniczący Miklicz podziękował dziennikarzom i mieszkańcom, którzy – jak podkreślił – „podejmowali świadome decyzje” w sprawie udziału w referendum. Frekwencja wyniosła niespełna 4 tysiące osób, co nie pozwoliło osiągnąć wymaganego progu 3/5 liczby wyborców biorących udział w ostatnich wyborach do Rady Miasta.

– „Mieszkańcy w dużej mierze świadomie podejmowali wybór o tym, czy iść na referendum. To właśnie frekwencja sprawiła, że referendum jest nieważne” – mówił Sławomir Miklicz.

Przewodniczący podkreślił również rolę wolontariuszy pełniących funkcję społecznych obserwatorów w 22 komisjach. Jak zaznaczył, część z nich pracowała do późnych godzin nocnych.

Przewodniczący o kampanii: „To była nagonka medialna”

W dalszej części wystąpienia przewodniczący szeroko odniósł się do kampanii poprzedzającej referendum. Podkreślał, że jego zdaniem mieszkańcy wystawili burmistrzowi bardzo negatywną ocenę, wyrażając swój sprzeciw poprzez nieuczestniczenie w głosowaniu.

– Ta polityka zbankrutowała. Burmistrz powinien z pokorą podejść do tych wyników – mówił.

Pojawiły się także zapowiedzi analizy finansowania działań komitetu referendalnego. Sławomir Miklicz poinformował, że po złożeniu sprawozdania finansowego komitetu, Rada Miasta wystąpi do Komisarza Wyborczego o jego udostępnienie i przeprowadzi tzw. kontrolę krzyżową – również w miejskich spółkach.

– Nie przesądzamy wyników, ale mieszkańcy zadawali wiele pytań. Mamy udokumentowane materiały, które przesyłali nam sanoczanie– powiedział.

Co dalej? Komisja finansowa już jutro

Najważniejszą częścią konferencji były zapowiedzi działań, które mają nastąpić po referendum. Jak przekazał przewodniczący, na sobotę zwołano posiedzenie Komisji Finansowej.

Radni chcą zmniejszyć zaproponowany przez burmistrza wzrost dochodów z podatków (z blisko 5 mln do ok. 2,5 mln zł) oraz wskazać jak zapowiadają realne źródła pokrycia brakującej kwoty w ramach programu naprawczego.

– Potrafimy to zrobić i to zrobimy w najbliższym czasie – podkreślił Miklicz.

Brak projektu budżetu na 2026 r.

Przewodniczący poinformował również, że do piątkowego poranka radni nie otrzymali projektu budżetu na 2026 rok, mimo ustawowego terminu jego przekazania do 15 listopada.

– To jeden z najważniejszych budżetów ostatnich lat. Aby pracować, musimy mieć dokumenty – zaznaczył, apelując do burmistrza i skarbnika o „zaprzestanie straszenia i rozpoczęcie współpracy”.

„Jeśli burmistrz nie zwoła sesji, zrobimy to sami”

Przewodniczący podkreślił, że Rada Miasta jest gotowa przejąć inicjatywę w kwestii sesji nadzwyczajnej dotyczącej podatków, jeśli burmistrz nie podejmie działań.

– Koniec straszenia komisarzem. Mieszkańcy mają tego dość. Jeśli burmistrz nie chce współpracy, my potrafimy to zrobić – powiedział.

„Dostaliśmy mocne wsparcie mieszkańców”

Na zakończenie przewodniczący podkreślił, że wynik referendum jest dla radnych „silnym mandatem zaufania”.

– Nie zawiedziemy tego zaufania. Jesteśmy gotowi pracować dla mieszkańców Sanoka – podsumował.

fot. eSanok.pl

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

SANOK PO REFERNDUM. Radni z „mocnym mandatem”, burmistrz ostrzega: „W takiej sytuacji do miasta może wejść komisarz”

Referendum w sprawie odwołania Rady Miasta Sanoka nieważne. Frekwencja poniżej wymaganej