REKLAMA
REKLAMA

Bubiszarba 2011 – „manewry wojskowe” jakich Bieszczady nie widziały! (ZDJĘCIA)

BIESZCZADY. W miniony weekend mała miejscowość Bystre, nieopodal Baligrodu, stała się areną niecodziennych zmagań. Na terenie o powierzchni około 4 km kwadratowych, wśród bystrych potoków i wysokich zarośli prawie setka fanów Air Soft Gun realizowało swoją pasję, czyli wierne odwzorowywanie manewrów wojskowych.

 

ASG, jak w skrócie brzmi nazwa tego wciągającego hobby, cieszy się w Sanoku i na Podkarpaciu sporą popularnością. W naszym mieście prężnie działa stowarzyszenie AirSoft Sanok, z którego inicjatywy odbył się I Karpacki Zlot ASG „Bubiszarba 2011”.

Dzięki wsparciu sponsorów oraz wkładzie własnym uczestników udało się zorganizować całodniową imprezę na skalę międzynarodową, gdyż swój udział miały również ekipy ze Słowacji. Na niecałe dwie godziny przed południem grupy stylizowane na Marines, wieśniaków i partyzantów zaczęły realizację swoich misji przewidzianych przez wcześniej opracowany scenariusz.

Pierwszą z nich była eskorta Senatora z U.S.A. przez Marines do lokalnej wioski Bubiszarby, którego partyzanci mieli odbić i przetrzymać dla okupu. Zwycięsko z misji wyszli partyzanci, którzy przy współpracy z wieśniakami uprowadzili gościa zza oceanu.

Później nastąpiła przerwa, a około 15.30 zaczęła się druga misja. Partyzanci wraz z mieszkańcami wioski nacierali na bazę amerykańskich żołnierzy, za którą służył stary hotel robotniczy. Tym razem dzielni Marines pokazali swoje umiejętności i obronili szturm przeważających liczebnie przeciwników.

Duża powierzchnia terenu pozwalała na niezliczone manewry taktyczne i rozwinięcie pełni umiejętności militarnych, co zadecydowało o dużym powodzeniu zlotu i zadowoleniu uczestników. Co się tyczy samego ASG, ktoś postronny mógłby pomyśleć, że to zabawa dla „dużych chłopaków”, którzy strzelają się pistoletami na kulki. Nic bardziej mylnego!

Uposażenie zawodnika Air Soft Gun robi tak piorunujące wrażenie, że postronny nie ma szans odróżnić go od regularnego żołnierza! Receptą na udaną „strzelankę” są przede wszystkim chęci oraz umiejętność wczucia się w odgrywaną rolę.

Zlot „Bubiszarba 2011” z pewnością zasługuje na miano udanego, co gorąco potwierdzają uczestnicy na licznych forach internetowych. Wobec takiego zainteresowania i sukcesu zlotu, AirSoft Sanok już teraz deklaruje organizację jeszcze większego zlotu za rok, w którym udział weźmie około dwustu zawodników. Przy takim zaangażowaniu stowarzyszenia i przychylności sponsorów Sanok ma duże szanse stać się ważnym punktem na ogólnopolskiej mapie airsoftowców!

Maciej Kochanowski

Oficjalna strona internetowa Air Soft Sanok

 

FOTO: KACPER DRWIĘGA


 

FOTO: JAROSŁAW KRAS

13-07-2011

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)