REKLAMA
REKLAMA

Czas sadzenia drzew

W lasach trwa czas sadzenia drzew. Już w marcu w niektórych nadleśnictwach z terenu Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie rozpoczęto intensywne prace na szkółkach przy wyjmowaniu sadzonek z kwater i przygotowaniu ich do transportu do miejsc sadzenia.


Kwatera jodłowa na szkółce Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne w Orelcu. Foto: Rafał Osiecki

W tym roku na 54 szkółkach leśnych zostanie wyjęte 18,5 mln sadzonek. Aż 84% z nich to młode sosny zwyczajne, buki, jodły i dęby szypułkowe, które to gatunki w naszym regionie stanowią trzon składu gatunkowego drzewostanów.

Najwięcej będzie sadzonek sosny, bo aż 6,5 mln, z czego 4 mln wkrótce będzie rosło w lasach państwowych, reszta będzie sprzedana odbiorcom indywidualnym.  Duże jest wciąż zapotrzebowanie na sadzonki buka zwyczajnego, gdyż wyhodowane 3,5 mln szt. nie zaspokoją tegorocznego popytu. Na pogórzu leśnicy posadzą 3,1 mln szt. sadzonek jodły pospolitej, zaś na niżu 2,5 mln szt. dębu szypułkowego.

Sortowanie sadzonek Foto: Rafał Osiecki

Pozostałe 16% sadzonek przypada na olchę czarną (4% udziału), świerk pospolity i brzozę brodawkowatą (po 3%) oraz pozostałe gatunki domieszkowe i biocenotyczne, takie jak: wiąz, lipa, klon, głóg, czereśnia, grab, trzmielina, a także chronione: kłokoczka południowa i cis, sadzone w ramach ochrony czynnej.

Materiał sadzeniowy zostanie w większości wykorzystany do odnowienia lasu na niemal 1,9 tys ha gruntów Skarbu Państwa, plan przewiduje też odnowienie prawie 700 ha w sposób naturalny, dający najlepsze efekty hodowlane. Nowego lasu własności Skarbu Państwa przybędzie tylko 36 ha, gdyż w zasobach Lasów Państwowych nie ma już gruntów przeznaczonych do zalesienia. Natomiast sporządzane w nadleśnictwach plany zalesień w ramach PROW przewidują powstanie upraw na powierzchni 390 ha gruntów należących do prywatnych właścicieli.

Edward Marszałek
rzecznik prasowy RDLP w Krośnie

13-04-2012

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)