REKLAMA
REKLAMA

Lesko24.pl : Diety radnych powiatowych zostają na razie po „staremu”

LESKO / PODKARPACIE. Przedstawione przez radnych opozycyjnych projekty dwóch uchwał w sprawie obniżenie wynagrodzenia starosty leskiego i diet radnych nie znalazły poparcia większości radnych Rady Powiatu Leskiego. Na domiar złego okazało się, że poprzednia uchwała o obniżeniu diet jest nieważna. Nie ma, więc na razie oszczędności, które miały być poczynione od początku lutego.



Dorota Mękarska

W styczniu br. Rada Powiatu Leskiego w ramach oszczędności obniżyła diety, ale zmniejszeniu uległy tylko diety przewodniczącego rady,  nieetatowych członków zarządu powiatu i przewodniczących komisji. I tak  przewodniczącemu rady obniżono dietę z 1.650 zł do 1.210 zł. Nieetatowym członkom zarządu z 1.320 zł do 1.100 zł, a przewodniczącym komisji z 715 zł do 605 zł. Szeregowym radnym diety się nie zmieniły.

Polityka zaciskania pasa według opozycji
Opozycja uznała, że jest to tylko zabieg propagandowy, który ma przedstawić koalicję w dobrym świetle, gdyż tak się w powiecie leskim składa, iż radnymi funkcyjnymi są wyłącznie radni koalicji. Tym samym opozycja została z polityki oszczędnościowej wymanewrowana.

Opozycja zapowiedziała wówczas, że złoży nowy projekt uchwał „ oszczędnościowych”.  To według radnych opozycyjnych miał być prawdziwy sprawdzian dla wszystkich.

Wczoraj w Lesku odbyła się sesja nadzwyczajna Rady Powiatu Leskiego. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami grupa siedmiu radnych opozycyjnych poddała pod głosowanie dwa projekty uchwał.
– Dzięki tym uchwałom zaoszczędzilibyśmy 95 tys. zł. Nie jest to wielka suma, ale chcieliśmy pokazać, że politykę zaciskania pasa zaczynamy od siebie – podkreśla radny Robert Petka.

Zgodnie z projektem pierwszej uchwały wynagrodzenie starosty leskiego miałoby być zmniejszone z 10,1 tys. zł brutto do 8,1 tys. zł brutto. Natomiast zgodnie z drugą uchwałą przewodniczący Rady Powiatu zamiast 1.650 zł pobierałby 880 zł. Członek zarządu z 1.320 zł otrzymywałby 550 zł, wiceprzewodniczący rady i przewodniczący komisji dostawaliby  po 440 zł zamiast 715 zł, a szeregowi radni z 550 zł „zeszliby” do diety wynoszącej 385 zł.

W głosowaniu obie uchwały jednak „przepadły”.  Za pierwszą głosowano 6 radnych, przy 8 przeciw i 1 wstrzymującym się od głosu. Za drugą wynik był następujący: 8 przeciw, a 7 za.

Oszczędności na dietach nie ma, ale będą
– Radni koalicji strzelili sobie w tym momencie gola,  gdyż okazało się, że styczniowa uchwała w sprawie ustalenia stawek diet jest nieważna z powodów proceduralnych – dodaje Robert Petka. – W związku z tym wszystko jest po”staremu”. Oszczędności na dietach jak nie było, tak nie ma.

Podjęta 29 stycznia br. uchwała w sprawie zmiany uchwały z dnia 15 marca 2007 roku dotyczącej ustalenia diet radnych powiatowych jest nieważna, gdyż po 15 marca 2007 roku radni podejmowali kolejne uchwały w tej kwestii. Rada Powiatu Leskiego zmieniła, więc uchwałę, której nie ma już w obrocie prawnym.

Starosta Marek Pańko przyznaje, że w styczniowej uchwale o obniżeniu stawek diet dla radnych popełniono błąd.  Jak podkreśla, literowy. Wadliwa uchwała zostanie jednak poprawiona. Projekt kolejnej uchwały będzie przedstawiony już na następnej sesji Rady Powiatu Leskiego. Starosta nie może jednak już dzisiaj poinformować o tym, jakie stawki zostaną w uchwale zaproponowane.
– Jest wniosek opozycji o obniżeniu diet dla wszystkich radnych – zaznacza Marek Pańko. – Tryb procedowania jest taki, że można było ten wniosek wprowadzić pod obrady sesji, ale radnym opozycyjnym najbardziej zależało na zwołaniu sesji nadzwyczajnej.

14-02-2013

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)