REKLAMA
REKLAMA

Strategia dla Karpat jest możliwa. Warunkiem wola polityczna rządów regionu i nacisk na Komisję Europejską

PODKARPACIE. Z inicjatywy europosła Tomasza Poręby w Parlamencie Europejskim 3 grudnia odbyła się konferencja dotycząca opracowania strategii makroregionalnej UE dla regionu Karpat. W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele ministerstw a także prezydencji litewskiej, Komisji Europejskiej i Komitetu Regionów.

Karpaty to spójny obszar, który wymaga szczególnej uwagi ze strony UE oraz skoordynowanego wsparcia w ramach polityki europejskiej. Jak podkreśla Poręba, Karpaty nie znajdowały się dotąd w obszarze zainteresowań Parlamentu Europejskiego.

Swoje strategie mają regiony Dunaju, Bałtyku i trwają właśnie prace nad strategią dla Morza Adriatyckiego i Morza Jońskiego. Mam nadzieję, że przyjdzie wreszcie czas na Karpaty, by także miały osobną strategię rozwoju. Chciałbym również, by Podkarpacie było regionem wiodącym we wszystkich działaniach służących rozwojowi Karpat – mówi europoseł PiS.

Poręba przypomina, że wtorkowa konferencja to kolejna podejmowana przez niego inicjatywa mająca na celu utworzenie strategii karpackiej – kilka tygodni temu w PE po raz pierwszy odbyła się debata na temat przyszłości regionu karpackiego. Europoseł PiS podkreśla, że ze względu na liczne problemy Karpaty jak żaden inny region zasługują na własną strategię rozwoju.

Karpaty obejmują najbiedniejsze tereny UE, które borykają się z problemami porzucania ziemi, dużych migracji ludności w związku z brakiem perspektyw zawodowych w regionie, deforestacji, nadmiernego zanieczyszczenia środowiska, nadmiernej eksploatacji zasobów naturalnych, niedoborów infrastrukturalnych. Strategia karpacka to wyjątkowa szansa na wyrównanie, wciąż kolosalnych, różnic rozwojowych między poszczególnymi regionami – mówi Poręba.

We wtorkowej konferencji wzięli udział przedstawiciele wszystkich państw karpackich reprezentujący zarówno ministerstwa jak i lokalne samorządy.
O konieczności współpracy karpackiej przekonywał również Vicente Rodriguez Saez z departamentu ds. polityki regionalnej Komisji Europejskiej.

Współpraca regionalna w Karpatach jest bardzo ważna z punktu widzenia nowej współpracy w polityce spójności – mówił Saez.

Wskazywał, że zarówno strategia dunajska jak i bałtycka przyniosły bardzo dobre rezultaty. Zaznaczył, że powstanie strategii to przede wszystkim potrzeba ogromnego zaangażowania politycznego ze strony wszystkich państw, które chcą być jej uczestnikami.

Znaczenie strategii karpackiej podkreślała także Danuta Hübner.

Spotkaliśmy się tu dziś, by omówić potencjał regionu karpackiego. Potencjał, który można obudzić poprzez tę wzmocnioną współpracę. Ważne jest, by to czynić w ramach strategii karpackiej. Istnieje ogromny kapitał współpracy, na którym można budować w tym regionie, stąd też warto jest pokusić się o jeszcze większe zacieśnienie współpracy o wspólną wizję, wspólną strategię, ponieważ już przed kilkoma laty zdaliśmy sobie sprawę z tego, że wspólne wyzwania to również wspólne szanse – mówiła Hübner.

Władysław Ortyl, marszałek województwa podkarpackiego, zaznaczył, że strategia karpacka stanowi ważny element rozwoju województwa.

Samorząd województwa podkarpackiego przyjął strategię rozwoju regionalnego i jest tu wyraźne odniesienie do konieczności uchwalenia i wdrożenia strategii karpackiej. To samo dotyczy Regionalnego Programu Operacyjnego – mówił Władysław Ortyl. Powiedział także, że niedawno zarząd województwa podkarpackiego podjął uchwałę, w której zwraca się o przystąpienie do prac, które umożliwią wprowadzenie strategii karpackiej.

Ryszard Legutko wskazywał na ogromne bogactwo historyczne obszaru Karpat, sięgające czasów I Rzeczpospolitej i wielki kapitał ludzki tego regionu.

To jest wielka wartość, która jest wartością deficytową, gdy spojrzymy na Europę współczesną. Trzeba ją rozwijać i strzec przed nadmierną inżynierią społeczną – powiedział europoseł PiS.

 

materiał nadesłany

04-12-2013

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)