SANOK. W policyjnym areszcie zakończył podróż mieszkaniec Rzeszowa, który wracając z Soliny kierował seatem będąc w stanie nietrzeźwości. Mało tego, złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, który obowiązuje go aż do 2018 roku.
Wczoraj około godziny 20 dyżurny otrzymał zgłoszenie, że na ulicy Łany w Sanoku, samochód osobowy uderzył w ogrodzenie posesji. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zobaczyli seata, który stał jednym kołem na krawężniku. Obok samochodu znajdował się mężczyzna, który próbował wyciągnąć kierowcę.
Z jego relacji wynikało, że był pasażerem tego pojazdu i wspólnie z kolegą wracali z Soliny, gdzie przebywali w celach turystycznych. W pewnym momencie kierujący stracił panowanie nad pojazdem i zaczął zjeżdżać na przeciwległy pas. Wówczas pasażer chcąc ratować sytuację, chwycił za hamulec ręczny i kierownicę, [po czym skręcił w lewo doprowadzając do uderzenia w krawężnik i zatrzymania pojazdu. Chciał też wyciągnąć z pojazdu kierowcę, jednak nie zdążył, gdyż na miejscu pojawił się policyjny patrol.
Kierującym okazał się 39-letni mieszkaniec Rzeszowa. Badanie trzeźwości wykazało u niego ponad 2,5 promila alkoholu. Ponadto ustalono, że mężczyzna posiada zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do 2018 roku wydany przez Sąd Rejonowy w Rzeszowie.
Okazało się również, że pasażer, 25 -letni mieszkaniec Rzeszowa w chwili zdarzenia znajdował się w stanie nietrzeźwości. W organizmie miał ponad 1,3 promila alkoholu.
Czynności w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Sanoku.
KPP SANOK
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz