REKLAMA
REKLAMA

30 kibiców, 2 jajka, 5 radiowozów, straż miejska… czyli, POlityka „po sanocku” ( FOTO , VIDEO )

SANOK. W dniu dzisiejszym około godziny 12.35, podczas wizyty autokaru Platformy Obywatelskiej w Sanoku, doszło do incydentu. Zawiedzeni kibice piłkarscy wyrazili swój sprzeciw wobec polityki jaką wobec popularnych „kiboli” prowadzi rząd Donalda Tuska.

Kiedy Sławomir Miklicz rozmawiał z grupą dziennikarzy, dwa jajka zostały rzucone w stronę autokaru Platformy Obywatelskiej. Jedno z nich celnie trafiło do wcześniej obranego celu, natomiast drugie omyłkowo trafiło w dziennikarza, który osłaniał kamerę.

Po zwróceniu uwagi kibicom, dziennikarz usłyszał w swoją stronę wulgaryzmy oraz liczne obelgi. Po czym wezwał policję, w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. Następnie na sanockim Rynku pojawiło się kilka radiowozów oraz Straż Miejska, którzy wylegitymowali grupę kibiców oraz świadków zajścia.

Warto zwrócić uwagę że 2 jajka sprawiły mobilizację tak znaczącej ilości funkcjonariuszy służb mundurowych, jednak należy zastanowić się czy adekwatnej do zajścia.

red.


Oświadczenie

W związku z zaistniałą sytuacją jako kibic, a także były piłkarz grup młodzieżowych Stali Sanok chciałbym zaznaczyć, że nie będę wnosił oskarżeń wobec kibiców Stali Sanok, a także nie jestem związany ani nie sympatyzuję z Platformą Obywatelską (tak jak sugerowali kibice, którzy kilkakrotnie zarzucili to mojej osobie).

Ponadto chciałbym zaznaczyć, że jedno słowo „przepraszam” w momencie zajścia ze strony kibiców, których frustrację rozumiem, w zupełności wystarczyłoby, abym nie zainterweniował. Tym bardziej jest mi przykro, że jako dziennikarze portalu esanok.pl, od wielu lat towarzyszymy zespołowi Stali Sanok niezależnie od zwycięstw czy też porażek.

Z poważaniem

Michał Bąk

03-10-2011

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij